Dorota Szelągowska w miniony wtorek 18 listopada gościła w studiu Kuby Wojewódzkiego. Projektantka wnętrz nie tylko stanęła w obronie Viki Gabor, ale też pozwoliła sobie na odsłonienie prywatności.
Szelągowska o byłym mężu. Wzięła z nim dwa rozwody
Dorota Szelągowska w programie Kuby Wojewódzkiego opowiedziała różne anegdotki z planów programów, przy których pracowała. Chętnie opowiadała też o swoich osobistych przeżyciach. W pewnym momencie postanowiła publicznie podjąć temat byłego męża.
"Mogę zdementować? (...) Bo na jednego męża miałam dwa rozwody. (...) I dwa śluby wzięliśmy (...) Jeden był osobny cywilny, osobny kościelny i co prawda to nie jest rozwód kościelny, a jednak stwierdzenie nieważności małżeństwa, a mianowicie, że ono nigdy nie zostało zawarte, zwane rozwodem kościelnym" - mówiła Szelągowska.
Wojewódzki zażartował o żonie. Szelągowska szybko zareagowała
Wyznanie projektantki zaskoczyło prowadzącego, lecz szybko podchwycił temat.
"Ale poczekaj, jak masz jednego męża i dwa rozwody, to który rozwód jest ważny?" - dopytywał dziennikarz. Jego gościni przyznała, że to "zależy dla kogo".
Wojewódzki skomentował jej odpowiedź w typowym dla siebie lekko drwiącym stylu.
"Nie wiem, nie miałem ani męża ani żony" - zażartował Wojewódzki.
Szelągowska nie kryła zaskoczenia i poprosiła kolegę z branży o pokazanie ręki, na której wielokrotnie można było dostrzec obrączkę. Niedawno sam Wojewódzki chwalił się obrączką na palcu w programach telewizyjnych.
W odpowiedzi na prośbę projektantki, szybko usprawiedliwił się, zaznaczając, że odpowiednio dobrał czas do treści swojej wypowiedzi: "Powiedziałem w czasie przeszłym" - przypomniał.









