Reklama
Reklama

Szabłowska skomentowała eurowizyjny wynik Steczkowskiej. Nieoczekiwanie wspomniała ws. Górniak

Choć od finału 69. Konkursu Piosenki Eurowizji w szwajcarskiej Bazylei minęło już kilka dni, emocje nadal są gorące. O ocenę werdyktu międzynarodowego show pokusiła się dziennikarka Maria Szabłowska. Bez ogródek oceniła występ Justyny Steczkowskiej i wskazała potencjalny powód niskiego miejsca w finale. Wspominała też o udziale Edyty Górniak.

Maria Szabłowska wspomniała o Eurowizji 2025. Nie mogła zrozumieć jednego

69. Konkurs Piosenki Eurowizji w Bazylei zapisał się na kartach historii. Choć polscy fani liczyli na międzynarodowy sukces, nasza reprezentantka Justyna Steczkowska ostatecznie uplasowała się na 14. miejscu, poza ścisłą dziesiątką. O ocenę muzycznego występu 52-latki pokusiła się w ostatnim czasie Maria Szabłowska. W wywiadzie dla "Świata Gwiazd" wyraziła swoje głębokie rozczarowanie ocenami jury. Jej zdaniem, Justyna włożyła w występ ogromny wysiłek, co było widoczne w każdym detalu. 

Reklama

"Bardzo mi żal Justyny. Ona zrobiła 150 procent tego, co mogła. Nie popełniła żadnej skuchy, a przecież mogło się wszystko zdarzyć, mogła chociażby nogę skręcić, biegnąc na tych obcasach. Napracowała się dziewczyna niesamowicie, zainwestowała w ten konkurs całe miesiące ciężkiej pracy i treningów, nie tylko wokalnych. Kompletnie nie rozumiem, dlaczego tak jej nie doceniono" - wyznała.

Analizując występ Steczkowskiej, dziennikarka podkreśliła znaczącą rozbieżność między ocenami jurorów a preferencjami publiczności. Zaznaczyła, że choć grono ekspertów nie doceniło występu polskiej reprezentantki, to dzięki głosom widzów Justyna uplasowała się na 7. miejscu. Sama zgodnie stwierdziła, że eurowizyjny sukces zależy przede wszystkim od trafienia w panujące trendy.

"Na pocieszenie można powiedzieć, że to dotyczy tylko jurorów. Ludziom Justyna się spodobała, bo to od nich dostała głównie punkty. Jedyne wytłumaczenie, jakie mi przychodzi do głowy, to to, że znowu nie trafiliśmy w gust eurowizyjny. Ten konkurs to loteria, gusta na nim nieustannie się zmieniają i trzeba trafić" - dodała.

Szabłowska nawiązała do eurowizyjnego sukcesu Górniak. Miała ważny powód

Pomimo nieco rozczarowującego wyniku końcowego, Szabłowska zaapelowała o ponowne uczestnictwo w międzynarodowym show. Według niej, nie warto rezygnować z konkursu, ponieważ nigdy nie wiemy, kiedy nadejdzie wyczekiwany sukces. Doskonałym tego przykładem jest Edyta Górniak, która w 1994 roku zajęła 2. miejsce. Mimo upływu dekad, jej wygrana wciąż pozostaje powodem do dumy i inspiracją. 

"Absolutnie nie! Warto dalej brać udział w Eurowizji i wysyłać artystów. Może w końcu nam się uda. Już raz byliśmy tak blisko" - podsumowała.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Steczkowska wróciła do kraju i od razu wyznała prawdę o głosowaniu. "To tak nie działa"

Steczkowska nie zwalnia tempa po Eurowizji. Za nowy koncert zgarnie fortunę

Sensacyjne doniesienia po finale Eurowizji. Steczkowska z rekordem

 

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Maria Szabłowska | Justyna Steczkowska | eurowizja 2025
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy