Kilka miesięcy temu 10-letni Allan Krupa miał poważy wypadek.
Chłopiec niefortunnie przewrócił się na placu zabaw i złamał prawą rękę w łokciu.
Edyta i Dariusz byli przerażeni, bo lekarze uprzedzili ich, że zerwane ścięgna i nerwy mogą spowodować niedowład palców.
Maluch musiał przejść aż dwie operacje. Jedna odbyła się w szpitalu bielańskim, a druga w najlepszej prywatnej klinice!
Nie było jednak wiadomo, jaki będzie ich efekt końcowy. Na szczęście wszystko zakończyło się dobrze!
"Po długiej rehabilitacji odzyskał w pełni zdrowie. Teraz już nic nie stoi na przeszkodzie, aby jego talent rozkwitał" - czytamy w "Rewii".
Faktycznie, przed wypadkiem mały Krupa miał nawet swój zespół. Z kolei filmiki z nagraniami, które znana mama umieszczała w sieci, od razu stały się hitami internetu!
"Do piosenkarki zaczęli się odzywać wpływowi znajomi z branży muzycznej, proponując chłopcu karierę na miarę tej, jaką zrobiła w naszym kraju Natalia Kukulska, a na świecie Justin Bieber.
Pani Edyta była mile zaskoczona, ale nie zdziwiona, bo Allanek od najmłodszych lat przejawiał talent muzyczny" - czytamy w tygodniku.
Myślicie, że mały Krupa zrobi karierę?
Zobacz również:
