Sylwia Gruchała chce pozbawić byłego męża praw rodzicielskich! Marek Bączek: Bardzo to przeżywam

Oprac.: Szymon Korczykiewicz

Sylwia Gruchała, Marek Bączek z córką Julią
Sylwia Gruchała, Marek Bączek z córką JuliąMariusz GrzelakReporter
Bardzo przeżywam to, że moja była żona złożyła w sądzie pozew o ograniczenie moich praw rodzicielskich - mówi Bączek "Twojemu Imperium".
Sylwia Gruchała
Sylwia GruchałaBeata ZawrzelReporter
Uważam, że jestem dobrym ojcem, który świata nie widzi poza naszą córką Julią. Chciałbym mieć takie same prawa jak jej matka. Najchętniej ściągnąłbym Julię do Warszawy, ale po pierwsze córka jest zbyt mała, a po drugie nie mam takiego prawa. (...) Staram się być punktualny, bo mama Julki nie podaruje mi nawet pięciu minut spóźnienia - wyznaje rozgoryczony Bączek.

Bączek: Sylwia Gruchała chce pozbawić mnie praw rodzicielskich

Mam kontakt z dzieckiem tylko raz na dwa tygodnie i tylko przez dwa dni. Gdy ktoś w mojej rodzinie obchodzi urodziny lub jest jakaś uroczystość, też nie mogę zabrać Julki ze sobą, bo była żona nie pozwala. Niezrozumiałe jest to dla mnie, jak i moich rodziców, czyli dziadków Julki.
To, co ona wyprawia, przechodzi wszelkie pojęcie. Po prostu uwzięła się na mnie przez swoje problemy. Sylwia niedawno rozstała się z partnerem, z którym miała wziąć ślub. Nie wnikam w to, kto kogo zostawił i dlaczego, ale mam wrażenie, że to odbija się na mnie. Sylwia wie, że dobrze mi się powodzi i nie narzekam na brak powodzenia u kobiet. Ale moje życie prywatne nie powinno jej interesować - tłumaczy.
Marek Bączek, Sylwia Gruchała
Marek Bączek, Sylwia GruchałaPiotr BławickiEast News
Kamila Boś zerwała kontakty ze swoim wybrankiem z "Rolnik szuka żony"!pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?