Sylwia Gruchała szczera do bólu. Wstrząsające wyznanie!

Sylwia Gruchała z córką, 2014 rok
Sylwia Gruchała z córką, 2014 rokJarosław AntoniakMWMedia
Dziś jestem cała dla mojej Julki, a to dlatego, że moja mama wyjechała na stałe do USA, gdy miałam sześć lat. Nie wyniosłam dobrego wzoru z domu, myślę, że jeśli ktoś ma klasyczną rodzinę, jest mu łatwiej założyć swoją.
Z własnego dzieciństwa miałam taki obraz, że dziecko jest otoczone rodziną. Nagle mi się świat zawalił, a to nie do końca zależało ode mnie. Wtedy podjęłam decyzję o powrocie do sportu, żeby mieć cel, czymś zająć głowę. Gdy doszłam do równowagi i się wyciszyłam, po raz drugi odeszłam od sportu.

Sylwia Gruchała źle znosiła czas lockdownu

Długa zima wpłynęła na mnie depresyjnie, jak słyszę, nie jestem sama. Wiele rodzin też tak miało. Zmęczona jestem już pandemią. Jestem zdecydowanie za wolnością wyboru. Chcę decydować o swoim zdrowiu, mam nadzieję, że będę mogła podróżować, gdzie chcę, bo to kocham. To jest mój cel, żeby pokazać świat mojej córce. Idę w swoich wyborach trochę pod prąd. Był w modzie Zanzibar i Malediwy, ja od nich jak najdalej. Nie byłam też jeszcze w Chorwacji. Nie kupuję bestsellerów.
Powiedzmy sobie wprost: spieprzyłam ją. Mogłam osiągnąć o wiele więcej. Miałam wszelkie predyspozycje, żeby być najlepszą na świecie bardzo długo. Dokonywałam złych wyborów, przez co nie mam złotego medalu olimpijskiego. Źle mi zrobił związek z Włochem. Żałuję, że się zakochałam, że przestało mi się chcieć w sporcie.
Gdy zaczęłam odnosić sukcesy w sporcie, to było dla mnie trudne, byłam ciągle oceniana. Dziś jestem już duża, dziś się tym nie przejmuję. Ale wtedy to mnie obciążało. Zewsząd słyszałam: "Ona nie zrobi kariery w sporcie, jest na to za ładna. Taki ktoś nie może wszystkiego, nie da się tego połączyć".

Zobacz również:

Sylwia Gruchała
Sylwia GruchałaLukasz Dejnarowicz Agencja FORUM
Sylwia Gruchała
Sylwia GruchałaKrzemiński JordanAKPA
Sylwia Gruchała z córką, 2014 rok
Sylwia Gruchała z córką, 2014 rokJarosław AntoniakMWMedia
Paulla: Bardzo się stresuję występem podczas koncertu „The best of Krzysztof Krawczyk” w OpoluNewseria Lifestyle/informacja prasowa
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?