Reklama
Reklama

Stworzył ze Stuhrem niezapomniany duet. Kto go zastąpi w roli Osła?

Jerzy Stuhr został upamiętniony przez bliskich i osoby, które spotkały go na swoje drodze zawodowej podczas festiwalu "Stuhralia". Na zakończenie kilkudniowej imprezy, która odbywała się w Krakowie zaplanowano seans filmu "Shrek" z udziałem Zbigniewa Zamachowskiego. Oto co aktor powiedział o współpracy z Jerzym Stuhrerm oraz jego synem.

Zbigniew Zamachowski stworzył z Jerzym Stuhrem niezapomniany duet

Jerzy Stuhr i Zbigniew Zamachowski mieli okazję współpracować przy kilku produkcjach. Pod koniec lat 80. spotkali się na planie  ostatniej części "Dekalogu" Krzysztofa Kieślowskiego, gdzie zagrali dwóch braci. Potem  stworzyli niezapomniany duet jako Shrek i Osioł w animacji "Shrek".

Reklama

Kiedy rok temu Zamachowski usłyszał o śmierci Stuhra napisał poruszające słowa:

"Zawsze chciałem mieć brata. Los zesłał mi go za sprawą Krzysztofa Kieślowskiego. Na tym nie poprzestał - podarował mi cudownego, gadatliwego przyjaciela, z którym jak sądzę, długo jeszcze będę przemierzał bajkowe światy..."

Podczas zakończonych właśnie w Krakowie pierwszych "Stuhraliów" Zbigniew Zamachowski wspominał współpracę z Jerzym Stuhrem przy dialogach do bajek o Shreku. Stuhr nie miał zresztą zamiaru przyjmować roli Osła. Przekonała go jego była studentka Joanna Wizmur.

"Z tego, co wiem, Jurek miał pewne opory. Był wtedy rektorem szkoły teatralnej. I rola Osła w połączeniu z tą funkcją zdaje się, nie do końca układała mu się w głowie. Joasia natomiast miała najwidoczniej tak dużo argumentów, że przekonała Jerzego" -  wspominał Zamachowski.

Jerzy Stuhr krytycznie podchodził do roli Osła

Po sukcesie, jaki pierwsza części "Shreka" nikogo nie trzeba było przekonywać do użyczenia głosu w kolejnych odcinkach. Zaś Zamachowski i Stuhr byli zapraszani na liczne festiwale, które odwiedzali często stając u boku oryginalnej obsadą aktorów dubbingujących postacie w "Shreku", czyli Mike'a Myersa, Eddiego Murphy'ego czy Cameron Diaz. 

"Wtedy ubrani w te smokingi, idąc już za całą tą grupą aktorów oryginalnych, Jerzy powiedział do mnie cudowne zdanie: 'Wiesz co? Nie wiedziałem, że skompletuję wszystkie najważniejsze filmowe festiwale na świecie w charakterze Osła'. To było naprawdę cudne" - wspomina Zamachowski.

Kto zastąpi Jerzego Stuhra w roli Osła?

Zapytany o najnowszą część "Shreka", która ma ukazać się w grudniu 2026 roku Zbigniew Zamachowski przyznał, że liczy na propozycję pracy ze strony produkcji. Co do obsadzenia roli Osła, aktor przyznał, że moze się tak zdarzyć, iż produkcja zdecyduje się na odtworzenie głosu Jerzego Stuhra przy użyciu AI. Ma nadzieję jednak, że powierzą tę rolę Maciejowi Stuhrowi.

"Mam wielką nadzieję, że Maciek, syn Jerzego, podłoży głos i wtedy myślę, że będziemy wszyscy szczęśliwi i zadowoleni. Myślę, że to jest coś absolutnie naturalnego. Czekam na to też z utęsknieniem i niezwykłą ciekawością"- powiedział Zamachowski, co spotkało się z przychylną reakcją widzów, którzy oklaskiwali słowa aktora.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Rodzina Jerzego Stuhra podjęła ważną decyzję. Po roku prawda wyszła na jaw

Przejmujące wyznanie córki Jerzego Stuhra. To działo się po śmierci ojca

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Zbigniew Zamachowski | Jerzy Stuhr | Maciej Stuhr
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy