Reklama
Reklama

Stracił pracę w "M jak miłość" i posypało się jego życie. Teraz wraca do serialu TVP

Robert Gonera po 17 latach wraca do "M jak miłość". Aktor w tym czasie zmagał się z wieloma problemami. Jego życie legło w gruzach. Był nawet bezdomny. Teraz wraca na szczyt, pozostawiając za sobą przeszłość.

Robert Gonera na początku swojej kariery aktorskiej zagrał m.in. w filmach "Marcowe migdały", "Samowolka", "Pora na czarownice" czy "Gry uliczne". Kreacja w "Długu" Krzysztofa Krauze przyniosła mu popularność i setki fanek. 

Robert Gonera - jego życie zaczęło się sypać

Prywatnie aktor był już wówczas rozwiedziony z Jolantą Fraszyńską, z którą doczekał się córki Nastazji. Ich małżeństwo trwało 4 lata i Gonera bardzo przeżył rozstanie. W 2003 roku aktor postanowił ożenić się drugi raz. Jego żoną została Karolina Wolska. Para doczekała się dwóch synów Teodora i Leonarda. W tym czasie kariera aktora nabierała tempa i zupełnie poświęcił się pracy w filmie i teatrze. Niestety stracił za to pracę w ulubionym serialu Polaków "M jak miłość". To był początek fatalnej passy Gonery. 

Reklama

Aktor był przemęczony. Podczas kręcenia serialu "Determinator" w 2007 roku Robert Gonera nagle zniknął z planu i został odnaleziony po kilku godzinach. 

"Zasnąłem w samochodzie ze zmęczenia w oczekiwaniu na zdjęcia, wyładował mi się telefon komórkowy. Obudzili mnie policjanci, którzy bez podania przyczyny nie chcieli mnie puścić ani skontaktować z produkcją. Od policjanta otrzymałem "ofertę". Albo zamkną mnie na 48 godzin pod niejasnym zarzutem, albo zabierze mnie karetka pogotowia. Wybrałem karetkę" - opowiadał.

Robert Gonera był bezdomny

Od tego czasu Robert Gonera przestał otrzymywać propozycje filmowe. Dodatkowo trwające dziewięć lat małżeństwo Roberta i Karoliny Gonerów rozpadło się oficjalnie 24 maja 2012 roku. 

"Tak, to prawda, rozstajemy się. Nie ma czego komentować, bo nie jest to przyjemna sprawa nigdy i dla nikogo. Rozstajemy się w pełnej zgodzie. Jak widać, nasza planeta ma ostatnio to do siebie, że coraz częściej ludzie się rozwodzą“ - mówiła Wolska w rozmowie z Super Expressem.

Ponieważ aktor zostawił dom byłej żonie i synom, nie miał gdzie mieszkać i spał w samochodzie.

"... tak się ułożyło. Porzuciłem samochód dopiero wczoraj po prawie trzech latach życia w nim. Był to rodzaj bezdomności" - mówił w wywiadzie dla "Newsweeka". 

Gonera wraca do "M jak miłość"

W ostatnim czasie Gonera wraca na ekrany. Pojawił się w filmie "Filip" oraz "Znachor". Zwidzowie zobaczą go ponownie w serialu "M jak miłość". Grany przez niego bohater będzie miał duży wpływ na życie byłej żony  - w tej roli Dominika Ostałowska.  

Roberta Gonerę po raz pierwszy od wielu lat zobaczymy w 1758. odcinku "M jak miłość", który na antenie TVP2 premierę będzie mieć już 14 listopada 2023 roku. Postać Roberta pojedzie do Grabiny, gdzie odnajdzie byłą żonę. Milecki wytłumaczy Marcie, gdzie podziewał się przez lata. Okazuje się, że to nie koniec rewelacji. Jacek będzie chciał znów pracować razem z byłą żoną.

Zobacz też:

Wielkie zmiany w "M jak miłość". Do obsady dołączy znany aktor

To ona dyktuje warunki na planie "M jak miłość". Wprowadziła ważną zasadę

Teresa Lipowska ujawniła wysokość emerytury. Gdyby nie aktywność zawodowa, w domu miałaby biedę

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Robert Gonera | "M jak miłość"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy