Steczkowska nieoczekiwanie ogłosiła wielki sukces ws. Eurowizji. "Jesteśmy w pierwszej dziesiątce"
Chociaż występ Justyny Steczkowskiej zebrał wiele pozytywnych opinii nie tylko wśród polskich fanów Eurowizji, piosenkarka ostatecznie zakończyła rywalizację w Bazylei poza pierwszą dziesiątką i nie udało jej się zrealizować ambitnego planu stanięcia na podium. Wokalistka nie uważa jednak swojego udziału za nieudany - właśnie pochwaliła się zaskakującym sukcesem eurowizyjnej kompozycji.
Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji od początku wzbudzał w naszym kraju wielkie emocje. Zwycięstwo Justyny Steczkowskiej w polskich preselekcjach sprawiło, że słuchacze odzyskali nadzieję na upragniony sukces w międzynarodowej imprezie.
52-latka promowała swój singiel "Gaja" (sprawdź!) także za granicą i wszystko wskazywało na to, że ma szansę, by zająć wysokie miejsce w klasyfikacji.
Niestety większość jurorów nie podzielała entuzjazmu wielbicieli artystki i przyznała punkty pozostałym wykonawcom. Piosenkarka ostatecznie zakończyła swoją przygodę z Eurowizją poza pierwszą dziesiątką, plasując się na 14. pozycji.
Tym samym diwa nie zrealizowała swojego ambitnego planu - jeszcze przed pierwszym występem zapowiadała bowiem, że chciałaby stanąć na podium, a może nawet zdobyć pierwsze miejsce.
"Mam nadzieję, że nie będzie wstydu i będziemy chociaż w pierwszej dziesiątce, i będziemy mogli być z tego dumni. Może będziemy nawet w piątce, nawet w trójce, kto to wie? (...) Trzeba zrobić krok do przodu, żebyśmy chociaż raz wygrali. Życzmy sobie tego wszyscy, bo przecież ja reprezentuję was przede wszystkim (...). Będziemy o to walczyć" - mówiła sama zainteresowana podczas konferencji prasowej.
Niestety ostatecznie zwycięzcą 69. odsłony Eurowizji został reprezentant Austrii - 24-letni JJ i jego piosenka "Wasted Love".
To jednak nie oznacza, że Justyna Steczkowska zalicza swój udział do nieudanych. Właśnie pochwaliła się dużym sukcesem, który zapewne osłodzi fanom niepowodzenie "Gai" w wielkim finale.
Okazuje się bowiem, że singiel Polki trafił do pierwszej dziesiątki oficjalnego zestawienia najpopularniejszych eurowizyjnych występów. Jej kompozycja została doceniona przez internautów z całego świata i trafiła na listę najczęściej słuchanych piosenek prezentowanych na scenie w ramach konkursu.
"Jak miło! 9. miejsce, czyli jesteśmy w dziesiątce" - można przeczytać na oficjalnym profilu Justyny Steczkowskiej.
Taki zwrot akcji jest wielkim zaskoczeniem, tym bardziej że nasza reprezentantka znalazła się w wyżej od części lepiej notowanych w finale artystów.
"Top 10 to piękne wyróżnienie, ale dla nas pani występ był bezkonkurencyjny", "Wszyscy wiemy, że zrobiłaś coś ponadprzeciętnego, nadzwyczajnie ambitnego, legendarnego, niepowtarzalnego i jesteś numerem jeden", "Takiego zainteresowania Polską w Eurowizji nie było od lat. Dzięki pani to się zmieniło. Dziękujemy, w pełni zasłużenie miejsce w top 10 oglądalności" - gratulują piosenkarce dumni wielbiciele.
Zobacz też:
Kupicha potwierdził wieści ws. "rodzinki.pl". Wspomniał o wynagrodzeniu
Doda nie gryzła się w język ws. Steczkowskiej i Opola. Mówi wprost: "Nie wpraszać się"
Marek Sierocki ostro skwitował aferę Justyny Steczkowskiej i TVP. "Nadmuchane"