Reklama
Reklama

Sprawa Iwony Wieczorek: Paweł P. bez aresztu, a to nie koniec sensacji! W tle tajemniczy "Ahmed"! Głos pilnie zabrał ojczym Wieczorek!

Sprawa Iwony Wieczorek wciąż jest numerem jeden w polskich mediach. Temat wrócił na tapet, gdy wyszło na jaw, że śledztwem zajęło się słynne krakowskie Archiwum X. W czasie, gdy rozpoczęły się przeszukiwania terenów wokół Zatoki Sztuki, okazało się, że uwaga prokuratury ponownie skupiła się na Pawle P., który już na samym początku miał mataczyć w śledztwie. Choć zasądzono środek zabezpieczający w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 50 tysięcy złotych, to do tej pory mężczyzna nie wpłacił pieniędzy, ale też nie trafił do aresztu. Przy okazji pojawił się wątek tajemniczego Ahmeda, który też miał być jednym z podejrzanych, choć w mediach jego postać pojawiała się dość rzadko. Co się z nim stało?

Sprawa Iwony Wieczorek jest głośna medialnie od samego początku zaginięcia dziewczyny. W policyjnych aktach przewinęły się setki osób, które w jakiś sposób wiązano ze sprawą. 

Na początku jednym z głównych podejrzanych stał się znajomy Iwony. Ten miał mataczyć w śledztwie. Okazało się, że zaraz po zaginięciu dostał się do domu Wieczorków i wyczyścił dane z komputera dziewczyny. W sieci pojawiły się także pogłoski, że tego dnia wysłał swoją ciotkę do salonu fryzjerskiego mamy Iwony, aby mieć pewność, że kobieta nie wróci w tym czasie do mieszkania. 

Reklama

Paweł P. usłyszał jakiś czas temu zarzuty dotyczące "popełnienia przestępstw narkotykowych,  utrudniania postępowania karnego oraz usuwania śladów i dowodów oraz zacierania śladów przestępstwa". Miał też podawać nieprawdziwe informacje dotyczące Iwony.

Paweł P. pozostaje na wolności, choć nie wpłacił zasądzonych 50 tysięcy!

Prokuratura postanowiła zastosować wobec Pawła P. środek zabezpieczający w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 50 tysięcy złotych. Okazuje się, że mężczyzna do tej pory nie wpłacił tych pieniędzy. Do aresztu jednak nie trafił. Okazało się, że jego adwokat złożył w tym czasie zażalenie na postanowienie prokuratora.

"Mecenas Krzysztof Woliński twierdzi, że w jego ocenie zebrany materiał dowodowy nie uprawdopodabnia popełnienia przestępstwa przez jego mocodawcę. O tym, czy krakowski sąd przyzna mu rację w sprawie wagi materiału dowodowego i sposobu zabezpieczenia, dowiemy się w przyszłym miesiącu" - informuje portal natemat.pl.

Paweł P. ma zakaz kontaktu z mediami, więc głosu w sprawie nie zabiera. 

Według informacji "Dziennika Śledczego" Paweł P. nie zdecydował się wpłacić pieniędzy, bo ma "znaczące zobowiązania finansowe wobec banków". 

Mężczyzna pozostaje więc na wolności...

Sprawa Wieczorek. Kim jest tajemniczy Ahmed?

W tym samym czasie media podjęły też temat tajemniczego Ahmeda, który to miał być także jednym z podejrzanych.

Dziennikarz śledczy Mikołaj Podolski, śledczy od samego początku mieli wypytywać o Ahmeda członków sopockiego środowiska klubowego. Jednak nigdy nie ujawniono, kim był ten mężczyzna, przez co Podolski nazywa go "jedną z najbardziej zagadkowych postaci w tej historii”. 

W sprawie Ahmeda głos zabrał nawet ojczym Iwony Wieczorek. Dziennikarz "Reportera" zapytał Piotra Kindę, czy coś mu wiadomo na temat Ahmeda. Iwona nigdy też miała nie wspominać o kimś takim:

"Nie. Nie licząc męża przyjaciółki matki Iwony o imieniu Ali, w ogóle nie kojarzę innych mężczyzn o arabskim imieniu w naszym otoczeniu" - wyjawił ojczym. 

Temat podjął swego czasu także Janusz Szostak. Ten stwierdził, że Ahmed to być może syn Aliego S. i Beaty S. - znajomych matki Iwony. 

Internauci twierdza jednak, że "Ahmed" to nie imię, a pseudonim Krzysztofa K.! 

"Jeden z użytkowników pisze ponadto, że „Ahmed” mógł śledzić Iwonę na polecenie ochroniarza „Bola” z „Dream Clubu”, a kontakt utrzymywał z nim Paweł P. Natomiast inna użytkowniczka, prywatnie koleżanka mamy Iwony Wieczorek, wyjaśnia, że Iwona nie znała „Ahmeda”, który był kolegą Pawła P. i „chłopaków z Dream Clubu” - donosi portal planeta.pl.

Sprawa zaginięcia Iwony Wieczorek wciąż więc pozostaje wielką zagadką. Czy kiedyś poznamy prawdę?

Przeczytajcie również:

Zaskakująca teoria ws. Wieczorek. Jej ciało wyrzucone przez Bałtyk w Rosji lub na Litwie?!

Iwona Wieczorek: Tusk interweniował w jej sprawie! Oto, co wyszło po latach  

Iwona Wieczorek i zmowa milczenia. Były policjant zdradza kulisy układu: "Nie lubią, jak tam się czegoś szuka"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Iwona Wieczorek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy