Reklama
Reklama

Śpiewak składa zawiadomienie do prokuratury na Kanał Sportowy! Krzysztof Stanowski odpowiada drwinami

Jan Śpiewak znany warszawski aktywista społeczny wydał walkę nielegalnym reklamom i promowaniu kultury picia alkoholu przez celebrytów. Dostało się już jednemu z braci Sekielskich, do prokuratury trafiło też zawiadomienie w sprawie twórców Kanału Sportowego. Co na to Krzysztof Stanowski?

Wczoraj, 26 kwietnia, media rozgrzała informacją o zarzutach postawionych Maćkowi Musiałowi i blogerce Maffashon za reklamowanie alkoholu w mediach. Niedawno też z podobnymi problemami borykali się Kuba Wojewódzki i Janusz Palikot.

W Polsce obowiązuje zakaz reklamy alkoholu, z wyjątkiem piwa, aczkolwiek taka reklama również obwarowana jest pewnymi warunkami, zawartymi w 13 art. Ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Czy kolejna podobna afera wybuchnie w kontekście popularnego Kanału Sportowego? W sprawie zainterweniował Jan Śpiewak.

Reklama

Kanał Sportowy odpowie za reklamę piwa?

Warszawski aktywista postanowił "trochę docisnąć" innych celebrytów medialnego światka, którzy w różnym stopniu angażują się w reklamę alkoholi.  

"Dzisiaj złożę zawiadomienie do prokuratury na "Sportowy_Kanal". Trzeba tę internetową melinę od reklamy hazardu i nielegalnej reklamy alko wreszcie zamknąć. Zbijają fortunę na krzywdzie ludzi. Obrzydliwe" - napisał 26 kwietnia na Twitterze Śpiewak.

Chodzi o youtubowy kanał dziennikarza Krzysztofa Stanowskiego i jego współpracowników. Podstawą zawiadomienia Śpiewaka jest to, że na Twiterze, gdzie pojawiła się reklama piwa sygnowanego przez Kanał Sportowy, nie istnieje możliwość ograniczenia widoczności wpisu jedynie do grona pełnoletnich odbiorców. Stąd też promocja alkoholu mogła być prawdopodobnie oglądana również przez młodzież.

Jan Śpiewak kontra Krzysztof Stanowski

"To, co robi Kanał Sportowy, jest mega groźne. Oglądają ich młodzi ludzie, a oni pokazują piwo w kontekście sportu, dobrej zabawy. Dzisiaj Kanał Sportowy to jest chyba największa melina w polskim internecie. Reklamują w swoich nagraniach od wielu lat hazard, alkohol, ale wrzucając reklamę na Twittera, przegięli. To nie są dziennikarze, to słupy reklamowe firm alkoholowych. Mam nadzieję, że dostaną po łapach i skończy się przyzwolenie na demoralizację, rozpijanie i niszczenie ludziom życia. Reklama alkoholu przekłada się na wzrost spożycia, uzależnienia, cierpienie, a nawet zgony wielu osób. Z całą bezwzględnością należy więc z ludźmi z Kanału Sportowego walczyć" - ostro tłumaczył powody złożenia zawiadomienia w rozmowie z serwisem Wirtualne Media Jan Śpiewak.

Twitterowy wpis Jana Śpiewaka skomentował w swoim stylu Krzysztof Stanowski. Poinformował, że nie może odnieść się do tych informacji pownieważ "idzie do Żabki".

"Nie mogę odpisać, bo jestem upadłym hipokrytą celebrytą bez moralności, który na łamaniu prawa i niszczeniu ludziom życia zbija majątek" - odparł mu na to Śpiewak.

Tomasz Sekielski również napomniany

Aktywista niedawno zrugał też redaktora naczelnego tygodnika "Newsweek" Tomasza Sekielskiego za opublikowanie na okładce zdjęcia Janusza Palikota. 

"Sekielski ociepla wizerunek jednego z największych alko patusów w Polsce, który doprowadził do tragedii tysięcy ludzi i właśnie dostał zarzuty za przestępcze reklamy alko. Może pogadaj z bratem, jakie szkody tą okładką i tekstem poczyniłeś" - napisał na Twiterze.

W ostatnim zdaniu odniósł się do choroby alkoholowej i walki z nią, jaką toczy brat Tomasza - Marek Sekielski. Zgadzacie się z mocną opinią Śpiewaka?

Krzysztof Stanowski bywał bohaterem niejednego skandalu

Twórca Kanału Sportowego i kontrowersyjny dziennikarz Krzysztof Stanowski często gości w mediach i to wcale nie za sprawą swojej wiedzy o sporcie. Swoich fanów lubi karmić aferami i kontrowersjami, budując jednocześnie swoją postać "prawdziwego faceta", który z dezynwolturą z pogranicza kultury i jej braku potrafi "zaorać" każdego oponenta. 

Czasem wychodzi przez to na po prostu niedoinformowanego malkontenta, jak miało to miejsce w sprawie jego przygód z biletem lotniczym, czasem na agresywnego obrońcę "zdrowego rozsądku" czy też raczej "chłopskiego rozumu".   

"Jesteś prymitywną naciągarą, wrednym babskiem, które żeruje na naiwności głupich ludzi" - mówił niedawno o Macademian Girl i jej "magicznych" występach w telewizji

Innym razem zwrócił się do byłych partnerek Jakuba Rzeźniczaka. "Same wskakiwałyście do tego łóżka. Jeszcze było gorące po poprzedniej dziewczynie, a wy już hop do pościeli" - powiedział, dowodząc, że w zasadzie to same są sobie winne, że zostały porzucone przez "wrażliwego chłopaka". 

W rozmowie z Robertem Mazurkiem kpił zaś z osób transpłciowych i Roberta Biedronia. Jak widać, Stanowski żyje z małych i większych skandali, karmiąc się rozgłosem i budując na tym swój biznes. Możliwe więc, że z radością powitał kolejne zamieszanie wokół siebie, związane z zawiadomieniem złożonym przez Śpiewaka.

Zobacz też:

Julia Kuczyńska i Maciej Musiał z zarzutami. Grozi im grzywna do 500 tys. zł

Lis wrócił na stare śmieci i zrobił show u Wojewódzkiego? Mianował się bogiem i... opowiedział o konfliktach w TVN!

Kuba Wojewódzki i Palikot z zarzutami prokuratury! Grozi im olbrzymia grzywna za alkohol

Maciej Stuhr wyznał wprost: "Nienawidzę, że mój stary wsiadł za kółko po kielichu"

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy