Smutne doniesienia ws. Barcisia i Żaka. Prawda wyszła na jaw. "Nie będziemy udawać"
Aktorzy Artur Barciś i Cezary Żak, choć przez lata bawili miliony Polaków jako Karol Krawczyk i Tadeusz Norek, nie są prywatnie przyjaciółmi. Obaj przyznają, że potrafią znakomicie współpracować, ale ich relacja ogranicza się do profesjonalizmu.
Artur Barciś i Cezary Żak stworzyli duet, który na długo będzie pamiętany przez odbiorców polskiej telewizji. To właśnie ta dwójka aktorów wcielała się w role w serialu Polsatu "Miodowe lata". Perypetie Karola Krawczyka i Tadeusza Norka przyciągały przed ekrany miliony Polaków.
Choć Barciś i Żak na ekranie zgrywali wielkich przyjaciół, relacja aktorów w prawdziwym życiu jest zupełnie inna. Niedawno pojawili się w "Dzień dobry TVN", gdzie opowiedzieli, co tak naprawdę ich łączy.
Cezary Żak nie ma wątpliwości, ze razem z Arturem Barcisiem potrafią stworzyć dobry duet w pracy.
"Potrafimy ze sobą pracować. Wiemy, jak szybko osiągnąć efekt komediowy, co nie znaczy, że się tak znowuż kochamy poza planem" - wyznał.
Artur Barciś z kolei szybko dopowiedział, że raczej nie mają okazji zbyt często się spotykać.
"Jesteśmy kumplami, kolegami z branży i się lubimy. Na obiady rodzinne się nie zapraszamy, mieszkamy na dwóch krańcach Warszawy, trochę się tam mijamy, ale to nie dlatego, że my się nie lubimy, tylko po prostu tak się układają nasze plany zawodowe".
Cezary Żak skwitował kolejno, że nie są przyjaciółmi. Wynika to jednak przede wszystkim z braku czasu, aby rozwinąć relację.
"Na przyjaźń trzeba mieć czas, żeby mieć prawdziwego przyjaciela, trzeba mu poświęcić bardzo dużo czasu, a my nie mamy tego czasu, więc nie będziemy tu udawać z wielkich przyjaciół, ponieważ naprawdę Artur pracuje bardzo dużo i w teatrze i czasami przed kamerą. Ja to samo" - wyjawił.
W innym wywiadzie Barciś mówił z kolei, że mają inne usposobienia.
"Mamy zupełnie różne charaktery. Czarek jest introwertykiem. Myślę, że to, co on mówi, słuchałem tej rozmowy z wami, jest rodzajem jakiegoś pancerza, nie kreacji - on taki po prostu jest" - ujawnił Barciś w podcaście Wojewódzki/Kędzierski.
Zobacz też:
Artur Barciś przed północą potwierdził doniesienia. Taki komunikat nadszedł znienacka z domu aktora