Reklama
Reklama

Słowa Kaczyńskiego o kobietach obśmiane w "Mam Talent!". Kwaśna mina Agnieszki Chylińskiej

Jarosław Kaczyński jedną obraźliwą wypowiedzią o kobietach zdołał połączyć Polaków w niemal ogólnonarodowej zgodzie. Na temat słów polityka krytycznie zdążyły się wypowiedzieć liczne gwiazdy, a teraz dołączyli do nich prowadzący "Mam talent!". Marcin Prokop i Michał Kempa postawili jednak bardziej na żarciki niż potępienie, co nie przypadło go gustu Agnieszce Chylińskiej.

Jarosław Kaczyński nigdy nie mógł liczyć na przesadną sympatię polskiego środowiska show-biznesowego, ale po jego ostatniej wypowiedzi na temat kobiet i "dawania w szyję" czara goryczy ostatecznie się przelała. Słowa polityka w ostrych słowach skomentowały m.in. Kinga Rusin, Martyna Wojciechowska, żony Borysa Szyca i Karola Strasburgera czy Joanna Opozda. Oburzeniu zaczynają też jednak towarzyszyć kpiny.

Reklama

Okazję do wyśmiania Kaczyńskiego dostrzegli prowadzący programu "Mam Talent!", którzy otworzyli najnowszy odcinek dialogiem nawiązującym do wypowiedzi byłego premiera. Marcin Prokop i Michał Kempa uznali "dawanie w szyje" za świetną bazę dla żartobliwego dialogu, ale nie wszyscy obecni na sali podzielali ich punkt widzenia.

Mam Talent: Marcin Prokop i Michał Kempa żartowali z Kaczyńskiego

Prokop rozpoczął półfinał 14. edycji "Mam talent!" od zagadnięcia widowni na temat problemu niskiej dzietności w Polsce. Wątek szybko podchwycił Kempa i zaczęła się między nimi dosyć dziwna i trochę niesmaczna dyskusja. Problem przecież faktycznie istnieje i dostrzegają go wszyscy specjaliści od tematu, a mimo to prowadzący sobie z niego żartowali:

"Niedawno dowiedzieliśmy się wszyscy, że zdaniem niektórych w Polsce rodzi się zbyt mało dzieci" - zagadnął Marcin Prokop, na co szybko odpowiedział Kempa: "Z tego miejsca jasno i zdecydowanie chcielibyśmy odpowiedzieć, ten program pokazuje, że może nie idziemy w ilość, ale idziemy w jakość". Wtedy padło pytanie, które w założeniu miało wywołać salwę śmiechu ze strony publiczności: "Damy dzisiaj trochę w szyję talentu wieczorem?" - wypalił Prokop, zwracając się do jurorów.

Agnieszka Chylińska nie była zachwycona dowcipem

Entuzjastycznie na słowa Marcia Prokopa zareagował siedzący przy stoliku jurorów Jan Kliment, ale śmiech błyskawicznie zamarł mu na ustach, gdy dostrzegł kwaśną minę Chylińskiej. Znana z mocnych poglądów na sprawy kobiet wokalistka najwyraźniej uznała, że temat jest zbyt poważny, by tak sobie się z niego nabijać. Od razu zresztą wbiła szpilę tancerzowi.

Kliment od razu zaczął się tłumaczyć, że nie używa takich słów jak Jarosław Kaczyński i nawet początkowo nie zrozumiał, o co chodziło z "dawaniem w szyję". Sprawę mieli mu jednak wytłumaczyć znajomi. A jakie jest wasze zdanie - Agnieszka Chylińska przesadziła, a może cała ta sytuacja nie powinna być powodem do żartów?

Zobacz też:

Kinga Duda urwała się z łańcuszka rodziców? Poszła na swoje.

Chylińska nie mogła przestać płakać. Chodzi o chorobę synka.

Legenda Telewizji uderza w TVP i Kurzajewskiego.\

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy