Media plotkarskie o konflikcie pomiędzy księżnymi rozpisywały się miesiącami.Można było faktycznie uwierzyć, że coś jest na rzeczy, bo rzekomych dowodów było sporo. (Pisaliśmy o tym TUTAJ, TUTAJ i TUTAJ). Okazuje się jednak, że topór wojenny został ostatecznie zakopany. Ponoć wszystko zmieniło pojawienie się małego Archiego.
Kate miał wzruszyć fakt, że Meghan zaczęła się jej radzić w kwestiach wychowawczych! "Wyczuwa się, że więź między Meghan i Kate jest coraz mocniejsza. Na Wimbledonie były dla siebie bardzo miłe. Kiedy przyjaciółka Meghan - Serena Williams - przegrała mecz, Kate położyła rękę na ramieniu księżnej Sussex, żeby ją pocieszyć" - zdradza informator magazynu "People".
Ponoć nie bez znaczenia był też fakt, że Sussexowie wyprowadzili się z Pałacu Kensington, więc nie wpadają już tak często na Kate i Williama.


***








