"Sanatorium miłości 4". Tego nie pokazano w telewizji. Andrzej zdradza szczegóły montażu

Oprac.: Agnieszka Parys

Andrzej Sikorski z "Sanatorium miłości 4"
Andrzej Sikorski z "Sanatorium miłości 4" Mieszko PiętkaAKPA

"Sanatorium miłości 4". Andrzej zdradza, czego nie pokazano w telewizji

Autentyczność zdarzeń w programie była bliska ideałowi. Montaż może pewne rzeczy pokazać trochę inaczej. Rzeczywiście można ukierunkować osobę tak, jak producenci tego chcą. Na szczęście dla nas takie rzeczy nie nastąpiły. Natomiast wiele rzeczy tam było takich autentycznych, prawdziwych. Jeśli ktoś w swoim wyrazie jest autentyczny i szczery, to te rzeczy później wychodzą
mówił Andrzej Sikorski dla Pomponika.
Ja przynajmniej, jeśli chodzi o moją osobę, odebrałem to bardzo pozytywnie. Zostałem pokazany powiedzmy w 95% takim, jaki naprawdę jestem
potwierdza z zadowoleniem.
Było wiele scen, które nie zostały w programie pokazane. Wynikało to z realizacji programu i możliwości ramowych poszczególnych odcinków. Na pewno nie pokazano koni, na których jeździliśmy, nie pokazano aerobiku w basenie, no i jeszcze czegoś tam, czego nie pamiętam już tej chwili. Generalnie, to co pokazano, to była kwintesencja tego, co tam się zdarzyło
podkreślił Andrzej.
Monika Zajączkowska, Piotr Hubert, Andrzej Sikorski, Rafał Brzozowski
Monika Zajączkowska, Piotr Hubert, Andrzej Sikorski, Rafał Brzozowski Mieszko PiętkaAKPA
Andrzej Sikorski o montażu w „Sanatorium Miłości”! Wszystko było autentyczne?pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?