Jan Holoubek to syn sławnej pary. Sam od lat jest w związku ze znaną aktorką
Magdalena Różczka i Jan Holoubek poznali się na planie serialu "Lekarze" i ponoć od razu wpadli sobie w oko. Rzekomo uczucie między nimi pojawiło się błyskawicznie, a oni posłusznie mu się poddali. Szybko przedstawili się też nawzajem swoim bliskim.
Nie jest tajemnicą, że reżyser to syn znanej aktorskiej pary: Magdaleny Zawadzkiej i Gustawa Holoubka. Nie tak dawno 81-latka wyjawiła, jakie ma relacje z "synową".
"Nie wyobrażam sobie w ogóle czegoś takiego, żebym mogła mieć z mamą moich ukochanych wnuczek, kobietą życia mojego kochanego syna złe relacje" - powiedziała w podcaście "WojewódzkiKędzierski", nazywając swoją imienniczkę "uroczą, mądrą i wspaniałą dziewczyną".
Ostatnio obie panie spotkały się w pracy przy okazji najnowszej produkcji Holoubka, miniserii "Heweliusz".
To najbardziej wyczekiwany serial roku. Na planie spotkały się matka i partnerka reżysera
Dla Zawadzkiej, która od dawna chciała zagrać u syna, był to dopiero pierwszy raz. Reżyser od dawna nosił się z takim zamiarem, ale wciąż szukał idealnej postaci dla swojej rodzicielki.
Inaczej jest w przypadku jego ukochanej. Para, która doczekała się dwóch córek, ale nigdy (przynajmniej nie oficjalnie) nie sformalizowała swojego związku, kilkukrotnie łączyła siły przy zawodowych projektach. Różczka zagrała u Holoubka w serialu "Rojst" i w filmie "25 lat niewinności".
"Jest ok, pracuję też z Magdą swoją, to nie jest dla mnie jakieś novum, że pracuję z bliskimi mi osobami, ale wiadomo, trochę stresu było. Tutaj absolutnie jest taka zawodowa relacja" - mówił filmowiec jeszcze w ubiegłym roku w rozmowie z portalem Gazeta.pl.
Wygląda na to, że owocna współpraca członków rodziny przyczyniła się do wielkiego sukcesu produkcji. Teraz partnerzy mają dużo powodów do radości i świętowania.
Różczka i Holoubek od lat tworzą rzymskie małżeństwo. Teraz podzielili się wielką radością, to już pewne
"Heweliusz" pojawił się na Netfliksie w środę, 5 listopada. Najbardziej wyczekiwany polski serial tego roku, a może i ostatnich kilku lat, w ciągu zaledwie paru dni zapewnił sobie wysoką pozycję w rankingu oglądalności platformy.
To, że trafi on na pierwsze miejsce w zestawieniu w Polsce, było do przewidzenia. Ale chyba nikt się nie spodziewał, że tak świetnie poradzi sobie globalnie. Tymczasem rodzima produkcja znalazła się tuż za podium, na czwartej pozycji. Na ten moment jej wynik to 3,3 mln odtworzeń i łącznie ok. 17,1 mln godzin oglądania.
Różczka zdążyła już pochwalić się tym niekwestionowanym sukcesem na Instagramie, co skomentowało m.in. kilka osób z branży, w tym jej współpracowników z planu.
- "Czwarci będą pierwszymi. Słynne porzekadło" - napisał Borys Szyc.
- "Gratulacje! Genialna robota" - zachwycała się Zofia Zborowska.
- "Brawo dla Was. Genialny serial. Wasze role... dla mnie jesteście numer 1. Już dwa razy obejrzałam" - dodała Katarzyna Zawadzka.
- "Wow!" - ucieszyła się Anna Dereszowska, która sama znalazła się w obsadzie.
Zdecydowanie jest się czym cieszyć!









