Kilka dni temu "kobieta z penisem" poinformowała, że trafiła na izbę przyjęć po tym, jak wąż ukąsił ją w krocze. Na Facebooku zdradziła właśnie szczegóły zdarzenia.
"Do każdego odcinka mojego programu kręcę mini felieton. Postanowiłam z ekipą odwiedzić fotografa specjalizującego się w nietypowych sesjach. Miałam być ubrana w bikini i pozować z dwoma wężami. Wszystko już było przygotowane, światła ustawione, ja gotowa. Zaczęliśmy" - relacjonuje.
Niestety, transseksualistka zapomniała, że tak naprawdę boi się węży. Gdy dostała jednego na szyję, a drugiego na dłoń, wpadła w popłoch!
"Wystraszyłam się, kiedy wąż syknął i rzuciłam nim, a on chcąc ratować się przed upadkiem, wbił mi zęby w krocze. Potworny ból. Byłam w takim szoku, że zemdlałam. Ocknęłam się, kiedy badał mnie lekarz".
Celebrytka dodała w swoim wpisie, że przez całe zamieszanie jej program został przełożony. Na penisie natomiast założony ma szew i nie rusza się z domu.
"Dla mnie to nie jest śmieszne. Przez następne kilka dni muszę się oszczędzać, później zdejmą mi szwy. Na szczęście nie będzie miało to żadnego wpływu na moje życie, to seksualne też:)" - kończy.
Zobacz również:
