Reklama
Reklama

Radwańską i Szczęsnego łączyło coś więcej? Prawda w końcu wyszła na jaw

Jakiś czas temu w polskich mediach pojawiła się nieoczekiwana plotka o romansie Agnieszki Radwańskiej i Wojciecha Szczęsnego. Do rzekomej relacji tenisistki i bramkarza po latach odniosła się sama zainteresowana. Czy sportowców rzeczywiście połączyło coś więcej?

Agnieszka Radwańska jest dziś szczęśliwą mężatką

Agnieszka Radwańska w 2018 roku postanowiła przejść na zasłużoną emeryturę i zakończyła swoją przygodę z tenisem. Sportsmenka porzuciła kort i skupiła się na życiu rodzinnym. Dwa lata później wraz z mężem, Dawidem Celtem doczekała się syna - Jakuba. Para wspólnie buduje własny dom i zajmuje się wychowaniem pociechy.

Choć dziś niewiele osób o tym pamięta, jeszcze parę lat temu w mediach zrobiło się głośno na temat rzekomego romansu wiceliderki światowego rankingu z... Wojciechem Szczęsnym.

Reklama

W mediach pojawiły się plotki o romansie Agnieszki Radwańskiej

Wszystko zaczęło się od jednego z rozdziałów, który znalazł się w autobiografii tenisistki. 

"Zaczęło się od gratulacji na Twitterze lub Facebooku: ja pogratulowałam mu dobrego meczu, a on mi dobrego turnieju. Wtedy Wojtek zażartował - albo ktoś podszywał się pod niego? - że teraz on musi mnie zaprosić na kolację" - można przeczytać w książce "Jestem Isia".

To sprawiło, że fani i dziennikarze natychmiast zaczęli podejrzewać, że sportowców w przeszłości mogło połączyć coś więcej.

Wieści o relacji golkipera i Agnieszki Radwańskiej były tak powszechne, że o romansie była przekonana nawet... siostra tenisistki.

Wojciech Szczęsny i Agnieszka Radwańska mieli się ku sobie?

Temat pojawił się podczas przypadkowej rozmowy obu zawodniczek.

"Podchwyciły to brukowce. Mieszkałam z Ulą. Było już po sezonie, siedzieliśmy sobie w domu, grzebałyśmy w internecie i w pewnym momencie Ula ni to zapytała, ni stwierdziła: «O, podobno jesteś z jakimś Szczęsnym... ». «A kto to jest?»- zapytałam, bo nie od razu skojarzyłam. «Piłkarz» - odpowiedziała. «Skąd wiesz?» - miałam na myśli, skąd Ula wie o moim rzekomym związku z Wojtkiem, ale ona zrozumiała, że w ogóle nie wiem, kto to jest. «Wyguglałam» - stwierdziła całkiem poważnie" - relacjonowała finalista Wimbledonu w swojej autobiografii.

Dziś Agnieszka Radwańska śmieje się z tamtych plotek i zapewnia, że nigdy nic nie łączyło jej z bramkarzem Juventusu Turyn.

"Tak, później śmialiśmy się z tego bardzo. Wojtku, pozdrawiam cię!" - podsumowała z uśmiechem tenisistka.

Zobacz też:

Agnieszka Radwańska do tej pory niewiele mówiła na ten temat. Zdradziła, jak przeżyła rozwód 

Liam pójdzie w ślady Wojciecha Szczęsnego? Relacja Mariny Łuczenko daje prostą odpowiedź

Sandra Dziwiszek była partnerką Wojciecha Szczęsnego. Teraz spotyka się z gwiazdą Formuły 1


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Wojciech Szczęsny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy