Sylwia i Jan marzą o dużym domu
Sylwia Przybysz i Jan Dąbrowski to para, której nie trzeba przedstawiać. Ona jest znaną youtuberką i autorką piosenek, takich jak "Pomimo", "W pętli" czy "Na pamięć", a on popularnym aktorem dubbingowym, prezenterem telewizyjnym i youtuberem, znanym dzięki kanałowi JDabrowsky.
Młode małżeństwo doczekało się dwójki dzieci. Mają córki Polę (ur. 2020) i Nelę (ur. 2021), a niedawno ogłosili, że spodziewają się trzeciego malucha!
Tutaj szczegóły: Sylwia Przybysz w trzeciej ciąży! "Ależ będzie gromada!"
Choć wielu sądzi, że mogą zapewnić sobie życie na wysokim poziomie i operują dużymi sumami, aktualnie... nie mają za co wybudować domu.
Małżeństwo kupiło działkę dwa lata temu
"To mały krok dla człowieka, ale wielki dla budowy domu. Pozwolenia otrzymane, wykonawca zakontraktowany, zatem już w tym miesiącu zaczynamy pierwszy etap prac. Jak widzicie - tablica przez inwestorów zawieszona, no i kibelek też już jest - można zatem na spokojnie kontemplować nad kolejnymi etapami" - mówił Jan w 2021 roku.
Jak się okazuje, marzenia o własnych czterech ścianach musiały zostać odłożone na dalszy tor. Dlaczego?
Jan i Sylwia dalej w mieszkaniu
Jan wyznał podczas rozmowy z dziennikarzem Jastrząb Post, że posiadanie mieszkania jest bardziej ekonomiczne, a na ten moment nie stać ich na tak wielki wydatek, jakim jest budowa domu.
"Czasy są bardzo dziwne. Bardzo ciężkie" - wyznał chłopak.
Dodał, że budowa domu, którą planowali 4 lata temu, była na tamten moment opłacalna, jednak teraz związana jest z ogromnymi kosztami. W decyzji pomógł im też fart. Dostali dobrą ofertę na mieszkanie.
Sylwia dodała, że to nie koniec marzeń o budowie domu, choć teraz skupiają się na remoncie mieszkania. Proces jest ogromną przyjemnością, ponieważ mają podobny gust. Piosenkarka zwróciła uwagę także na to, że oprócz stylu lokum, najważniejszą zaletą nowego mieszkania jest praktyczny metraż, na którym pomieszczą się wszystkie rzeczy dużej rodziny.
Ich mieszkanie ma ponad 125 metrów kwadratowych. Czy Sylwia ma rację i przy trójce małych szkrabów uda się zaplanować tę przestrzeń tak, by była funkcjonalna? Małżeństwo na pewno podzieli się efektami w swoich social mediach.
Trzecie dziecko Sylwii i Janka - czy znamy płeć?
Zdaje się, że Jan i Sylwia nie skupiają się dziś na tym, by mieć jak największe lokum. Zamiast tego swoją uwagę kierują ku maluchom, także temu, który dopiero przyjdzie na świat.
Jego płci raczej szybko nie poznamy. Sylwia zdradziła w wywiadzie z redaktorem Pomponika:
"Postanowiliśmy sobie, że postaramy się poczekać do porodu, żeby się dowiedzieć. Pewnie nie wytrzymamy, ale chciałabym się dowiedzieć jak najpóźniej. Nie chcę żadnej presji. Dla mnie najważniejsze jest, że dziecko jest zdrowe".
Parze życzymy dużo szczęścia i radości z planowania przestrzeni dla trzeciego dziecka!
Czytaj więcej:
Zwolnienie lekarskie w ciąży. Czy kobiety nadużywają L4?
