Przeraźliwe wieści o mamie Piotra Kraśki. Mieszka w domu opieki
Barbara Pietkiewicz-Kraśko, mama Piotra Kraśki swego czasu mieszkała z synem, synową i ich dziećmi. Kiedy jej stan zdrowia był już na tyle poważny, zdecydowała się na przeprowadzkę do domu opieki w Skolimowie. To ośrodek, w którym trzeba sporo zapłacić, aby tam mieszkać. Prestiżowy dom dla seniorów ma jednak swoje ciemne strony - ostatnio podopieczni powiedzieli, jaki dramat czeka na samotne osoby mieszkające w ośrodku.
Mama Piotra Kraśki mieszka w domu opieki w Skolimowie. Ma problemy ze zdrowiem
W Skolimowie podopiecznymi byli: Jerzy Połomski, Irena Górska-Damięcka, Irena Kwiatkowska, Andrzej Szopa, czy Danuta Rinn. Obecnie mieszka tam wiele znanych osobistości, takich jak: Marlena Milwiw-Baron (babcia Alka Barona), która niedawno świętowała urodziny oraz Ryszarda Gozdowska.
Jak się okazuje do grona dołączyła Barbara Pietkiewicz-Kraśko, prywatnie mama Piotra Kraśki. Dlaczego akurat tam? Tak się składa, że Barbara Pietkiewicz-Kraśko była pracownicą TVP przez około 30 lat. Spełniała się tam jako producentka i scenarzystka. Grała również na scenie w Teatrze Polskim w Warszawie i w Teatrze Ateneum.
Mama Piotra Kraśki trafiła do Skolimowa. Ma problemy ze zdrowiem
Pomimo rozłąki na co dzień, Skolimów jest położony tylko 25 kilometrów od Warszawy. Dzięki temu rodzina może się spotykać dość często, zwłaszcza po tym, że cała trójka wraz z dziećmi mieszkali ze sobą przez jakiś czas.
"Przez lata, po przejściu na emeryturę, mieszkała z nami w Warszawie albo na Mazurach. Niestety, problemy ze zdrowiem i z pamięcią, najpierw niewielkie, stawały się coraz większe. Oczywiście spędzamy wciąż u nas w domu wszystkie święta i staramy się, aby była u nas jak najczęściej, ale Skolimów jest miejscem, gdzie ma specjalistyczną opiekę w każdej chwili, a ta jest teraz niestety bezwarunkowo konieczna. I mama Piotra, i my bardzo doceniamy, że Dom Artystów w Skolimowie zapewnia ją na tak wysokim poziomie" - mówiła synowa Pietkiewicz w 2022 r. w rozmowie z "Faktem".
Piotr Kraśko wraz z żoną, Karoliną Ferenstein nie kryje wdzięczności personelowi ośrodka za to, jak dobrze zajmuja się jego mamą.
"Jesteśmy bardzo wdzięczni wszystkim wspaniałym pracownikom, lekarzom i pielęgniarkom za tak doskonałą opiekę nad wszystkimi, którzy tam mieszkają. Mama Piotra jeździła tam kiedyś wielokrotnie, odwiedzając swoich przyjaciół i mówiła, że sama chciałaby kiedyś zamieszkać w tym pięknym miejscu" - dodała Ferenstein.
Zobacz też:
