Wybitna aktorka, a prywatnie babcia Barona - Marlena Milwiw zmarła 1 maja 2025 roku w wieku 93 lat.
"Moje serce dalej płacze, ale czuję, że mam przy sobie najwspanialszego anioła. Na zawsze będę Cię kochać i wspominać Cię moim wnukom. Jestem dumny, że jestem Twoim wnukiem i wdzięczny za Ciebie - najwspanialszą Bapcię na świecie. Bapcię przez P"- napisał wówczas muzyk na Instagramie.
Baron nie ukrywa tęsknoty. Tak muzyk wspomina ukochaną babcię
Baron był szczególnie związany ze swoją babcią i nigdy tego nie ukrywał. Jak się okazuje, krótko przed śmiercią Marleny Milwiw muzyk Afromental spędził jeszcze z nią Święta Wielkanocne.
Teraz na Instagramie jurora "The Voice of Poland" pojawiło się zdjęcie i nagranie z wielkanocnego poniedziałku, na którym widać jak Baron symbolicznie oblewa ukochaną babcię wodą. Na wideo widać ogromną radość i beztroskę. Słowa jakimi muzyk podpisał nagranie poruszają serce.
"To nasze ostatnie zdjęcie i ostatnie wideo ze świąt wielkanocnych. Tęsknię Bapciu" - napisał.
Marlena Milwiw na dużym ekranie zadebiutowała w filmie Wojciecha Hasa "Jak być kochaną". Później występowała także w "Świecie według Kiepskich" oraz "Pierwszej miłości", a także w "Warto kochać" i "Licencji na wychowanie".
Przed śmiercią artystka zamieszkiwała w Domu Artystów w Skolimowie. Aktorka nie kryła swojego zadowolenia z otoczenia oraz opieki zdrowotnej.
"Żyje mi się tu jak w puchu. Jest to znakomite miejsce. Park jest piękny, mieszkanie mam jedno z piękniejszych w całym domu. Jest wspaniała opieka, każdemu życzę takiej starości" - mówiła w rozmowie z "Super Expressem".
Zobacz też:
Aleksander Milwiw-Baron zabrał głos po odejściu babci. Podzielił się ważnym wspomnieniem
Kubicka właśnie ogłosiła, że podziwia Barona. Tylko co z tym rozwodem?
