Prezenterka Polsatu, znana m.in. z prowadzenia "Love Island" i "Ninja Warror", nieczęsto wypowiada się na temat swojego życia uczuciowego.
Nawet jeśli jest zakochana, nie afiszuje się zbytnio ze swoim uczuciem.
Niewiele osób wiedziało, że kilka lat temu Karolina Gilon była w poważnym związku, który miał się zakończyć ślubem. Do ceremonii jednak ostatecznie nie doszło.
Zerwane zaręczyny
W rozmowie z naszym reporterem podczas trwającego właśnie Polsat SuperHit Festiwalu gwiazda zdradziła, dlaczego.
"No tak z narzeczonymi bywa czasami, że ten okres narzeczeństwa jest po to właśnie, czy przyszły mąż się sprawdzi czy nie sprawdzi. Nasze drogi się rozeszły"
Wyjaśniła również, że od tego czasu minęły już prawie cztery lata.
Karolina Gilon nie chowa jednak urazy do byłego partnera. Przeciwnie!
„Bardzo dobrze wspominam ten związek, narzeczeństwo, ale nie wyszło”
"Miałam drogi pierścionek na dłoni"
Wciąż czeka na tego jedynego
Karolina Gilon nie chciała rozpamiętywać rozstania i ujawniać powodów zerwania narzeczeństwa. Zażartowała jedynie, że nie wyrzuciła pierścionka do morza.
"Dla mnie narzeczeństwo to kolejny level w związku. Nic w moim życiu się nie zmieniło, nie doszło do małżeństwa, tak miało być. Wciąż czekam na swojego księcia z bajki"
Całą rozmowę możecie obejrzeć poniżej:


Historia Opery LeśnejPolsat SuperHit Festiwal: Kreacje gwiazd. Tylko spójrzcie na Sykut!








