Piotr Żyła za sprawą swojego niebanalnego poczucia humoru oraz aktywności w social mediach, stał się nie tylko cenionym sportowcem, ale i prawdziwym "celebrytą" (sprawdź!). Najpierw bardzo głośno było o jego konflikcie z byłą żoną, Justyną, a teraz fani zastanawiają się, czy do związku z Marceliną Ziętek wkradł się poważny kryzys.Tym razem hitem stało się jego nagranie, na którym spełnia daną przed kamerami obietnicę. Brr!
Piotr Żyła morsuje w lodowatej wodzie
Piotr Żyła opublikował na swoim profilu szokujący filmik. Polski skoczek był rozczarowany wynikami niedzielnego konkursu Pucharu Świata w fińskiej Ruce, gdzie zajął 27 miejsce."Idę do jeziora. Od razu idę" - oznajmił rozgoryczony w rozmowie z Eurosportem, unikając odpowiedzi na pytania.Jak obiecał, tak zrobił. Na nagraniu możemy zobaczyć, jak rozebrany na mrozie Żyła wskakuje do lodowatej wody! Mimo głośnych krzyków, wytrzymał w niej ponad minutę.
Podsumowując mój drugi skok. Do wora i do jeziora!
Niestety skoczek nie miał na sobie ani czapki, ani rękawiczek, co nie umknęło uwadze jego fanów.
Mega, przy ilości tkanki tłuszczowej u skoczków, wejście do tak zimnej wody, mega szacuneczek! Następnym razem obowiązkowo tylko czapeczka i rękawiczki i będzie miód malinka
Macie w planach morsowanie tej zimy?
Zobacz też:Kubicka usprawiedliwia Kurdej-Szatan: "Za swoje słowa też straciłam kontrakt"Dorota Szelągowska o atakach paniki. "Marzyłam, żeby mi znaleźli guza"Doda ma przyrodnią siostrę. Kim jest Paulina Zmudczyńska?










