Reklama
Reklama

Piotr Kraśko relaksuje się na Mazurach, a praca czeka. Kiedy wróci?

Piotr Kraśko (51 l.) przeszedł w ostatnich miesiącach wiele trudnych chwil. Dziennikarz zdecydował, że musi nabrać dystansu do problemów dnia codziennego i dlatego zaszył się w domu na Mazurach. W powrocie do pełni sił pomaga mu rodzina. Na nich zawsze może liczyć.

Piotr Kraśko: problemy

Piotr Kraśko w ostatnich miesiącach przeżył prawdopodobnie więcej nieprzyjemności niż na przestrzeni kilku minionych lat. Pod koniec zeszłego roku media ujawniły, że dziennikarz przez ponad sześć lat prowadził pojazdy mechaniczne, nie posiadając odpowiednich uprawnień. Później wyszło na jaw, że prezenter może mieć na swoim koncie więcej przewinień.

Portal TVP Info oskarżył Piotra Kraśko o unikanie składania rocznych zeznań podatkowych. Mężczyzna odniósł się do tych zarzutów w mediach społecznościowych. Stwierdził przy tym, że sprawa została wyjaśniona z Urzędem Skarbowym. To jednak nie był koniec problemów Piotra Kraśko. Kraśko nabawił się poważnych dolegliwości zdrowotnych. Prezenter trafił do szpitala z zaburzeniami ciśnienia. 

Reklama

Wkrótce na dziennikarza zaczęły spadać kolejne ciosy. W sieci krążyły pogłoski o tym, że jego przyszłość w TVN stoi pod znakiem zapytania. Wszakże wraz z odejściem Edwarda Miszczaka w stacji wiele się zmieniło i wciąż dochodzi do licznych rotacji pracowniczych. TVN uspokoił jednak fanów Piotra Kraśko mówiąc, że dziennikarz przebywa obecnie na zwolnieniu lekarskim.

Piotr Kraśko postanowił zadbać o swoje zdrowie, dlatego większość czasu spędza z dala od mediów. Po raz ostatni był widziany publicznie podczas turnieju Gałkowo Masters 2022. Mężczyzna starał się jednak stronić od fotoreporterów i był wyraźnie niezadowolony, gdy go dostrzeżono.

Piotr Kraśko relaksuje się na Mazurach, a praca czeka

Jak donosi "Fakt", Piotr Kraśko wcale nie przyjechał do Gałkowa wyłącznie ze względu na zawody konne, lecz przebywał w okolicy od kilku tygodni. Dziennikarz spędza teraz czas na Mazurach, gdzie w otoczeniu pięknej przyrody nabiera sił. W rodzinnej posiadłości Karoliny Ferenstein-Kraśko może poczuć się jak w prawdziwej oazie spokoju.

W wywiadzie udzielonym dla "Faktu" Piotr Kraśko powiedział, że Mazury to dla niego wyjątkowe miejsce. Czuje się tam najlepiej. Dziennikarz przyznał, że ostatnie miesiące były dla niego trudne. Użył nawet słowa "traumatyczne". Na szczęście Piotr Kraśko nie jest w swoich trudach sam. Przez cały czas wspierają go przyjaciele i krewni.

Piotr Kraśko korzysta z ostatnich dni lata i spędza dużo czasu na spacerach w towarzystwie ukochanego psa. Jeździ konno, napawa się pięknem natury i nabiera sił. W najbliższym czasie nie zobaczymy dziennikarza w telewizji. TVN zapewnił jednak, że plotki o jego odejściu nie są prawdziwe. Stacja czeka na jego powrót do pracy. 

Zobacz też:

Meghan Markle była terroryzowana telefonami. Rozliczano ją z tego, co nosi

Roma Gąsiorowska nie pośle córki do szkoły Czarnka. Tłumaczy swoją decyzję

Sara James ćwiczy przed finałem "America's Got Talent". A co ze szkołą?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Piotr Kraśko | Karolina Ferenstein-Kraśko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama