Reklama
Reklama

Pilne wieści od ciężarnej Tomaszewskiej. Zachorowała i szuka ratunku: "Nie mogę oddychać"

Małgorzata Tomaszewska z dumą w sierpniu ogłosiła, że jest w ciąży. Pomimo swojego stanu pojawia się w pracy i nie zamierza z niej rezygnować - tak przynajmniej twierdziła niedawno. Teraz sytuacja diametralnie się zmieniła. Co dolega prowadzącej "Pytania na śniadanie"?

Małgorzata Tomaszewska w ciąży. Nagle zachorowała

Małgorzata Tomaszewska na początku sierpnia pochwaliła się wiadomością, że jest w ciąży. To będzie drugie dziecko gwiazdy TVP. W rozmowie z Pomponikiem wyznała, że świetnie radzi się z letnimi upałami, gorzej z głodem, obcasami i zmęczeniem. Niestety, dobre samopoczucie potrwało tylko do czasu. Pod koniec września Małgorzata wyznała na Instagramie, że nie może oddychać i nie czuje się najlepiej. W zmaganiach z chorobą poprosiła fanów o pomoc.

Reklama

Pilne wieści od ciężarnej Tomaszewskiej. Zachorowała i szuka ratunku: "Nie mogę oddychać"

Małgorzata Tomaszewska poinformowała o swojej niedyspozycji i co ważne, wcale nie są to dolegliwości typowo związane z ciążą. Tym razem prezenterka złapała chorobę, przez którą trudno jej się oddycha.

"Cykl nocnego InstaStory zdecydowanie przestaje mnie już śmieszyć. Z gardła przerzuciło mi się na zatoki. Nie mogę w ogóle oddychać, więc i spać nie mogę. Nie ma jedzenia w nocy. Nie mam siły jeść" - wyznała z trudem prezenterka TVP na Instagramie.

Zapytała też wprost swoich obserwatorów, jakie mają sposoby na zatkane zatoki: "Poproszę was o sposoby na zatoki w ciąży. Parówkę [czyli inhalacje, które ułatwiają oddychanie - przyp.red.] chyba jutro zrobię. To byłoby najlepsze. No nic, wysyłam wam dużo miłości, jak moje dziecko" - powiedziała Małgorzata.

 

Małgorzata Tomaszewska zachorowała w ciąży. Oto lekarstwo, które przygotowali jej w domu

Infekcja dała się we znaki prowadzącej programu "Pytanie na śniadanie", lecz może liczyć na pomoc od najbliższych. Jak wspominała na Instastory, musi sobie zrobić "parówkę na zatoki" i podczas domowej rozmowy stwierdziła, że to będzie najlepsze rozwiązanie. 

Tajemniczy domownik, czyli zapewne partner, którego prowadząca ukrywa przed światem i mediami ochoczo zabrał się za przygotowanie "lekarstwa" dla ukochanej. Zrobił to jednak z humorem. Małgorzata Tomaszewska aż musiała się tym pochwalić na Instagramie, bo otrzymała... parówki na śniadanie. Pomponik życzy dużo zdrowia!

Zobacz też:

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Małgorzata Tomaszewska | "Pytanie na śniadanie" | TVP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama