Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz po odpadnięciu z "Tańca z gwiazdami" wywołali burzę w sieci. Słowa Kaczorowskiej w trakcie mowy pożegnalnej wywołała dyskusje w sieci, zaś Rogacewicz tuż przed finałem zamieścił dość zaskakujące oświadczenie, w którym skarżył się na zachowania innych uczestników programu. Teraz głos zabrała Iwona Pavlović.
Zobacz również:
Iwona Pavlović o zachowaniu Kaczorowskiej i Rogacewicza po "Tańcu z gwiazdami"
Wobec Kaczorowskiej i Rogacewicza powstało dużo zamieszania. Jak na to wszystko patrzy Iwona Pavlović? Jurorka "Tańca z gwiazdami" w rozmowie z portalem Jastrząb Post przyznała, że nie śledzi zachowania pary. Dyplomatycznie życzyła im jednak wszystkiego dobrego.
"Jest mi to obojętne, co oni robią, tak naprawdę. Nie śledzę ich losów, nie wiem, co się u nich dzieje, życzę im jak najlepiej, bo z tego, co widzieliśmy, kochają się, to cudowne, wspaniale. Robią to, co chcą. Ja też robię to, co chcę, więc nie mam na ten temat zdania. Mieli prawo do wszystkiego, żyją tak, jak im pasuje" - oceniła przewodnicząca jury programu.
Iwona Pavlović o spektaklu Kaczorowskiej i Rogacewicza
Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz po "Tańcu z gwiazdami" postanowili kuć żelazo póki gorące, ogłaszając spektakl z pokazami w wybranych miastach. Iwona Pavlocić w tej samej rozmowie przyznała, że raczej nie ma w planach wycieczki do teatru.
"Wiesz co, żebym tak specjalnie biegła, to chyba nie. Wydaje mi się, że to jest coś takiego, co stworzył Stefano Terrazzino. Nie wiem, czy oglądaliście 'Kto ma Klucz'. To jest taki spektakl, tam występuje pani Emilia Komarnicka. To jest właśnie spektakl, który mówi o relacji między kobietą a mężczyzną, więc możliwe, że robią coś w tym samym stylu, nie wiem. Jakoś specjalnie mnie tak nie ciągnie tam, ale też nie mówię, że nie mogłabym pójść. To zależy. Nie mam czegoś takiego, że jestem za albo przeciw" - wyznała bez ogródek Iwona Pavlović.









