Reklama
Reklama

Pavlović nagle wyznała to o mężu. Takie słowa tuż przed kolejną rocznicą

Iwona Pavlović i Wojciech Oświęcimski spędzili razem ostatnie dwie dekady życia. Choć początki ich związku były burzliwe, a prasa miała używanie, to dziś cieszą się niezmąconym szczęściem. W nowym wywiadzie jurorka "Tańca z gwiazdami" wyjawiła, jak wygląda ich codzienność. Zaskakujące, które z nich pierwsze wyciąga rękę na zgodę po sprzeczkach.

Iwona Pavlović i Wojciech Oświęcimski mieli trudne początki

Iwona PavlovićWojciech Oświęcimski poznali się, kiedy oboje byli jeszcze w innych związkach. Po raz pierwszy spotkali się na zabawie ze znajomymi i już głos Wojtka sprawił, że szybciej zabiło jej serce. Kiedy ich związek wyszedł na jaw, prasa  miała używanie. Jurorka "TzG" rozstała się z pierwszym mężem w 2008 roku, a już 25 września 2009 roku w Olsztynie została żoną Oświęcimskiego.

Reklama

Iwona i Wojciech świętują w tym roku 16. rocznicę ślubu, ale razem są już dwie dekady. Wiosną tego roku, w rozmowie z Pomponikiem, tak odpowiedziała na pytanie, co daje jej największe szczęście:

"No proszę cię - mąż. To jest [...] coś tak cudownego. Jest moją opoką, moim przyjacielem, moją miłością. Tyle, ile czerpię z niego, to jest coś niesamowitego. Nie wiedziałam, że można tak dużo czerpać z innego człowieka, ale jednocześnie też mu dużo daję z siebie" - wyjawiła.

Teraz udzieliła nowego wywiadu, w którym opowiedziała o trudnych początkach ich relacji i tym, jak obecnie wygląda ich codzienność.

Pavlović i Oświęcimski świętują 20 lat razem

W rozmowie z tygodnikiem "Świat i ludzie" Pavlović wyjawiła, jak świętowała z Wojtkiem 20. rocznicę związku.

"Był za to piękny wieczór, spacer nad jeziorem i przytulenie" - wyznała.

Dziś sama mówi, że choć początkowo niewiele osób wierzyło, że uda im się stworzyć coś trwałego, oni od początku wiedzieli, że to miłość życia.

"Myśmy bardzo szybko poczuli, że jesteśmy sobie pisani, ale świat nie przyklasnął naszej relacji. Nikt nam nie gratulował, (...) bo oboje byliśmy wówczas w innych związkach, w małżeństwach i nie wiadomo było, co się wydarzy, Mówiono, że to zauroczenie, chwilowy kaprys. Podkreślano, że jesteśmy z innych światów " - wspomina tancerka.

Oczywiście po 20 latach wspólnego życia ich  miłość jest dziś inna niż na początku.

"Cieszę się, że znalazłam człowieka, który myśli tak, jak ja i wyznaje podobne wartości, a także dzielnie dotrzymuje mi kroku i znosi moje humory. Dziś może nie mam już tych motyli w brzuchu, które miałam na początku, ale nadal czuję świeżość naszej relacji. Jest nam ze sobą bardzo dobrze" - tłumaczy Iwona.

Iwona Pavlović o życiu z Wojciechem Oświęcimskim

Pavlović często podkreśla w wywiadach, jak wielkim wsparciem jest dla niej mąż. Teraz wyznała, że to on "tuli i szepce miłe słowa", kiedy wraca do domu po nagraniach w telewizji. Oczywiście zdarzają im się różnice zdań, ale Iwona nie chce tracić czasu na spory.

"Szkoda nam czasu na kłótnie. [...] Nawet jeśli zdarzają się nam z Wojtkiem różnice zdań i się zapalam, to ja zawsze pierwsza przepraszam, bo mąż ma z tym problemy. Ale nie robię tego jedynie przez wzgląd na Wojtka. Robię to także dla siebie. Żeby szybciej oczyścić atmosferę i żeby nie tracić dnia" - wyjawiła tancerka.

Oświęcimski zresztą doskonale zna ukochaną i wie, jak poradzić sobie z jej żywiołowym charakterem.

"Tylko on wie, czego w danej chwili potrzebuję. Potrafi rozładować napięcie w pięć sekund żartem albo gestem. To wspaniały mężczyzna. [...] Zna swoją wartość, ale nie musi tego nikomu udowadniać. Każdego dnia czuję jego obecność, troskliwość, oddanie" - dodaje.

Czytaj także:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Nowa edycja "TzG" za pasem, a tu taki ruch Pavlović

Tak Iwona Pavlović spędza czas między edycjami "TzG"

Pavlović zakochała się w nim od pierwszego... usłyszenia

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Iwona Pavlović | Wojciech Oświęcimski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy