O jej życiu prywatnym kolorowa prasa raczej się nie rozpisuje. Ma uporządkowane sprawy rodzinne i miłosne.
Niezmiennie od 2011 roku jest żoną Piotra, a w 2016 roku małżonkowie zostali szczęśliwymi rodzicami.
Gdy na świat przyszła córeczka Róża, celebrytka oszalała na jej punkcie i nie wyobraża sobie już życia bez niej.
W wywiadach zachwalała uroki macierzyństwa. Nic dziwnego, że fani dziennikarki zaczęli zastanawiać się, czy ich ulubienica zdecyduje się na drugie dziecko.
Gdy niedawno pojawiła się na jednej z imprez, a sukienka opinała lekko wystający brzuszek, od razu zaczęto plotkować, że to druga ciąża! Na prezentacji jesiennej ramówki telewizji Polsat zapytaliśmy Paulinę, co z tą ciążą! Gwiazda zapewnia, że temat sprowokowała jedna z fanek, która skomentowała jej zdjęcie na Instagramie. Ponoć dopatrzyła się tam właśnie brzuszka. "Rzeczywiście ostatnia plotka o ciąży urosła do wielkiej rangi, więc musiałam się wszystkim z tego tłumaczyć. To było wszystko takie bezpodstawne, bo chyba ktoś pod zdjęciem skomentował, czy czas gratulować. Nie chcę się tłumaczyć. Uważam się za normalną, zdrową kobietę, której czasem coś odstaje. Facetom też czasem odstają brzuszki" - zażartowała Sykut.
Plotki plotkami, ale czy rzeczywiście plotki o ciąży są wyssane z palca. Okazuje się, że pogodynka nie miałaby nic przeciwko, gdyż jej marzeniem jest posiadanie wielkiej rodziny."Gdybym zaszła w ciążę, to na pewno nie mówiłabym o tym w tabloidach. To czy zmieniamy mieszkanie, ile mamy metrów i czy już jestem w ciąży - to są rzeczy kompletnie wyssane z palca. Ale pewnie, że chciałabym mieć dużą rodzinę. To moje marzenie" - dodała na koniec.
