Małgorzata Ostrowska-Królikowska jest taką osobą, która co by się nie działo, zawsze wybierze stronę rodziny. Ostatnie afery z jej 33-letnim synem Antkiem Królikowskim doskonale to pokazały. Niedawno na instagramowym koncie 57-letnia aktorka opublikowała dziwny wpis dotyczący różnych form miłości.
Małgorzata Ostrowska-Królikowska broni Antka i atakuje internautkę
Małgorzata na swoim instagramowym koncie udostępniła zdjęcie ze swojej młodości. Nie wzbudziłoby ono większych emocji, gdyby nie specyficzny opis fotografii. Aktorka postanowiła wytłumaczyć swoim fanom różnice między miłością oraz zakochaniem się.
"Chwytaj dzień, bo przecież nikt się nie dowie, jaką nam przyszłość zgotują bogowie..." Miałam wtedy 20 lat i po raz pierwszy się zakochałam. Nie traktujmy na równi zakochania się w kimś i pokochania kogoś... Zakochanie się to odurzenie, a pokochanie to kwestia wyboru. ZAkochanie. POkochanie - napisała Ostrowska-Królikowska.
Oczywiście nie obyło się bez komentarzy fanów 57-latki. Większość piała z zachwytu nad emocjonalnym wpisem. Znalazła się jednak jedna osoba, która wyczuła w nim aluzję do ostatnich poczynań syna aktorki.
Czyli synalek się zakochuje, a nie kocha - napisała jedna z obserwatorek.

Na odpowiedź Małgorzaty fanka nie musiała długo czekać. Aktorka postanowiła życzyć obserwatorce miłości. Takie same życzenia złożyła swojemu synowi. Czy to oznacza, że nie znalazł szczęścia u boku Opozdy?
Życzę pani miłości. Synowi też - napisała Małgorzata.
Inne internautki podchwyciły temat. Jedna wyznała, że komentarz trafia w samo sedno, z kolei druga, że miłość musiała być, ponieważ jej owocem jest wspólne dziecko.
Dokładnie w samo sedno
Miał.... nawet mu ich wspólną miłość urodziła. Tzn. owoc miłości
Zobacz też:
Jest wyrok sądu. Karolak musi oddać pieniądze senatorowi PO
Anna Mucha będzie powiększać biust? Odwiedziła specjalną klinikę