Niewiele osób widziało na oczy męża Chylińskiej. Nagle sama wyjawiła bolesną prawdę na jego temat
Agnieszka Chylińska (47 l.) dała się już poznać jako wokalistka, autorka tekstów piosenek oraz książek dla dzieci, charyzmatyczna jurorka „Mam talent!” i osoba często zmieniająca swój wizerunek, kolor włosów i fryzury. Chociaż artystka sprawia wrażenie otwartej, a nawet wylewnej, przy bliższej analizie jej wypowiedzi staje się jasne, że potrafi dbać o prywatność. Nawet jej czasem w emocjach wyrwie jej jednak się coś nowego na temat męża. Tak było i tym razem w nowym odcinku "Mam talent".
Agnieszka Chylińska jest mężatką z 14-letnim stażem. Niewiele osób pamięta, że Marek jest drugim mężem artystki. Jej pierwsze małżeństwo, z menedżerem działu marketingu wytwórni muzycznej trwało zaledwie 16 miesięcy i zakończyło się rozwodem w 2004 roku. Z drugim ślubem Chylińska nie spieszyła się. Kiedy zdecydowała się wyjść za Marka, ich wspólny syn, Ryszard miał już 4 lata.
Mąż Chylińskiej należy do osób, które wolą trzymać się w cieniu. Nie lubi towarzyszyć żonie na oficjalnych bankietach i unika celebryckiego blichtru. Nie znaczy to natomiast, że nic o nim nie wiadomo.
Ostatnio, podczas oceniania występu jednego z uczestników „Mam talent!", artystka zdobyła się na zaskakujące wyznanie. Po tym, gdy na scenie zaprezentował się kandydat na gwiazdę, którego talentem jest tworzenie ozdobnych kul, Chylińska wprawiła wszystkich w osłupienie, ogłaszając znienacka:
„Powiem ci, że ja trochę znam się na tej rzeczy, bo mój mąż jest kompletnie łysy, wiesz? - wypaliła. Dodała, że gdy jej mąż goli sobie głowę, wygląda podobnie.
W zwierzeniach Chylińskiej można doszukiwać się pewnej prawidłowości. Wokalistka, jeśli wspomina o mężu, to najczęściej w emocjach. Kiedy w jednej z pierwszych edycji programu „Mam talent!” rozczulił ją jeden z najmłodszych uczestników show, wołała do męża zza stołu jurorskiego: „Marku, ja chcę mieć drugie dziecko!”.
W listopadzie 2011 roku w podobnych okolicznościach podjęła decyzję o trzecim. Oceniając w półfinałowym odcinku występ dziewczęcego zespołu tanecznego White Slide, ni stąd nie zowąd zaskoczyła wyznaniem:
„Wszystko pokazałyście na castingach, dziś nie było nic nowego. Ale nadal chcę mieć trzecie dziecko, jednak wy w tym mi już nie pomożecie”.
Rodzicielskie plany Chylińskiej doczekały się realizacji. Jak z perspektywy czasu ujawniła w TVN-ie, starania o dziecko sprawiły, że dostrzegła łudzące podobieństwo swojego męża do Brada Pitta. 10 lat temu na kanapie w programie Kuby Wojewódzkiego wyznała:
„Bo nagle mój mąż, który wiesz, jak wygląda… Tak patrzysz i… „Brad Pitt, co ty tutaj robisz?” On się nagle robi taki piękny, taka ślicznota, taki, wiesz…” - próbowała wytłumaczyć.
Do tej pory nie wiadomo dokładnie, na czym Chylińska oparła swoje porównanie. Jednak, jak można wywnioskować z jej najnowszej wypowiedzi na temat męża, raczej nie chodziło o fryzurę.
Zobacz też:
Poruszona Chylińska nie mogła już tego kryć. Na wizji padły mocne słowa
Pilne wieści ws. Chylińskiej. Czarno-białe zdjęcie i nagły wpis pojawiły się niespodziewanie
Życie nie oszczędzało Agnieszki Chylińskiej. "Przeżyłam twarde lądowanie w show-biznesie"
