Niewiele brakowało a syn Nosowskiej wygryzłby Musiała z roli w "rodzince.pl'. Prawda wyszła na jaw po latach
Katarzyna Nowsowska i jej jedyny syn Mikołaj Krajewski od jakiegoś czasu wspólnie działają nie tylko na scenie, ale także w sieci. Prowadzą podcast, do którego chętnie przychodzą gwiazdy. Ostatnio artyści zaprosili do rozmowy Julię Wieniawę. Szybko okazało się, że aktorka i syn Nosowskiej lata temu mogli spotkać się na planie "rodzinki.pl". Niespodziewane wyznanie Mikołaja sprawiło, że Julia puściła parę z ust na temat nowego sezonu produkcji.
Katarzyna Nosowska miała dość skomplikowane życie miłosne. W czasach szkolnych była związana z wokalistą zespołu, w którym grała. W latach 90 łączono ją z: piosenkarzem Grzegorzem Porowskim, wokalistą i gitarzystą Andrzejem Kraińskim oraz perkusistą Adamem Krajewskim.
Z tym ostatnim Nosowska doczekała się syna Mikołaja, który w tym roku skończył 29 lat. Mężczyzna związał się ze światem muzycznym. Jest raperem i występuje ze swoją mamą na koncertach.
Później Katarzyna Nosowska związała się z aktorem Redbadem Klynstrą, z którym była nawet zaręczona. Ostatecznie wokalistka w 2001 roku zakochała się w Pawle Krawczyku - gitarzyście "Hey". Para wzięła ślub w 2018 roku w Las Vegas.
Katarzyna Nosowska wraz ze swoim synem Mikołajem Krajewskim od jakiegoś czasu prowadzą wspólnie podcast "Bliskoznaczni". Do rozmów zapraszają osoby ze świata artystycznego. W ich studiu gościli już między innymi: Patrycja Markowska, Małgorzata Rozenek-Majdan, Justyna Steczkowska i Natalia Niemen.
Ostatnio opublikowana została także rozmowa z Julią Wieniawą. Aktorka w wywiadzie opowiedziała trochę o swoim życiu prywatnym oraz pracy. W pewnym momencie poruszony został wątek powracającego na ekrany serialu "rodzinka.pl".
Przypomnijmy, że stacja TVP zadecydowała się na zakończenie emisji produkcji w 2020 roku. Kilka miesięcy temu okazało się, że ekipa wraca na plan zdjęciowy, a już jesienią tego roku fani doczekają się kolejnego sezonu serialu o rodzinie Boskich.
W trakcie rozmowy Katarzyna Nosowska i jej syn niespodziewanie wygadali się, że lata temu Mikołaj brał udział w castingu do "rodzinki.pl". Startował do roli Tomka Boskiego, którego ostatecznie zagrał Maciej Musiał. Syn artystki nie przyszedł na ostatni etap castingu, choć według wielu osób miał duże szanse na dostanie tej roli.
Wyznanie Mikołaja Krajewskiego wzbudziło w Julii Wieniawie ogromne emocje. Aktorka powiedziała coś, co bardzo zaciekawiło fanów "rodzinki.pl".
"No co Ty gadasz! Mielibyśmy teraz romans... w serialu" - rzuciła bez zastanowienia.
Fani produkcji od razu zwrócili uwagę na ten fragment rozmowy i zaczęli się zastanawiać, czy to możliwe, że Julia Wieniawa właśnie zdradziła bardzo ważny wątek nowego sezonu serialu. Aktorka dodała zresztą, że jej serialowa postać nie jest już z Kubą Boskim, ale dość mocno zamieszała w życiu rodziny.
Ciekawe, czy gdyby Mikołaj Krajewski dostał rolę Tomka Boskiego, byłby teraz tak rozchwytywanym aktorem jak Maciej Musiał.
Zobacz też:
Julia Wieniawa wprost o swoich byłych. Tym razem nie gryzła się w język
To nie Kożuchowska miała grać w "rodzince.pl". Inna znana aktorka odrzuciła rolę
Wieniawa długo nie lubiła być nazywana w ten sposób. "Skręcało mnie od środka"