Niewesoło w domu Żudziewicz i Jeschke. Tancerz nie krył emocji. "Byliśmy zdruzgotani"
Hanna Żudziewicz i Jacek Jeschke postanowili spędzić tegoroczny urlop nad Bałtykiem. Niestety wybrali na wakacje jeden z najgorszych możliwych terminów - pogoda jest wyjątkowo fatalna. To jednak nie to najbardziej zasmuciło tancerza. Mężczyzna przyznał, że wprost nie mógł uwierzyć w to, co zobaczył.
Hanna Żudziewicz i Jacek Jeschke zdobyli popularność dzięki trenowaniu znanych osób w "Tańcu z gwiazdami". Dzięki pokazaniu się z dobrej strony w kilku edycjach, a nawet zajmowaniu wysokich miejsc (on trzy-, a ona dwukrotnie sięgała po Kryształową Kulę), para sama zyskała status gwiazd. Dziś małżonkowie z zaangażowaniem udzielają się w social mediach, pokazując swoją rodzinną codzienność, i często wchodzą w lukratywne współprace reklamowe.
Ostatnio w ramach wakacji tancerze wraz z niespełna trzyletnią córką Różą wybrali się nad "polskie morze". Jak wiadomo, pogoda nad Bałtykiem bywa dość kapryśna, a akurat w tym okresie, na początku lipca tego roku, jest po prostu zła - temperatura jest dość niska, a w dodatku często pada. Niespełna 34-latka skomentowała to nawet ironicznie na InstaStories męża, wskazując z hotelowego okna na zachmurzone niebo i twierdząc przy tym, że "pogoda dopisuje".
Rodzinka nie traciła jednak pozytywnego nastawienia. Z uwagi na niesprzyjającą aurę tata wybrał się z córką na basen. Gwiazdy wrzuciły też do sieci filmik z romantycznym tańcem na balkonie na tle zachodzącego słońca. Podczas jednego z pogodniejszych wieczorów partnerzy wygłupiali się również na plaży, ścigając się po piasku.
Ale z tego wyjazdu najlepiej zapamiętają chyba jedno...
Na jednym z kafelków na InstaStories Jeschke znalazło się krótkie nagranie, na którym widać, jak grupka ludzi, nie zważając na deszcz i wiatr, mimo wszystko spaceruje po plaży. Ku zaskoczeniu tancerza jeden mężczyzna nawet wszedł do morza, co przy takich warunkach atmosferycznych nie było zbyt bezpieczne.
"Dzisiaj kolejni 'twardziele' próbują swoich sił" - skomentował Jacek.
W rozmowie z Plotkiem gwiazdor nie krył zaskoczenia i zgorszenia postępowaniem swoich rodaków.
"Odwiedziliśmy polskie morze, ale najbardziej byliśmy zdruzgotani zachowaniem ludzi na plaży, którzy słyszą pilne komunikaty, że nie można się kąpać w morzu, bo są silne prądy (...), a mimo wszystko, bez żadnych skrupułów, wchodzą beztrosko do wody. Nie wiem, czemu zawsze musi się stać tragedia, żeby ludzie zrozumieli..." - mówił.
Trudno się z nim nie zgodzić...
Wiadomo już, że Hanna Żudziewicz i Jacek Jeschke nie wystąpią w zbliżającej się jesiennej edycji "Tańca z gwiazdami". Para zadeklarowała, że teraz zamierza przede wszystkim "zająć się rodziną". Od razu pojawiły się spekulacje, czy w takim razie chodzi o jej powiększenie. Okazuje się, że w tej kwestii partnerzy nie do końca potrafią się porozumieć.
"Jacek planuje, a ja bym chciała, ale to są trudne wyrzeczenia" - mówiła Hanna w "Pytaniu na śniadanie".
Mężczyzna rozumie perspektywę żony - wie, że taka decyzja wiązałaby się z dłuższą przerwą od tańczenia, dlatego zupełnie na nią nie naciska. Mimo to rodzice Róży starają się przygotować ją na ewentualnie pojawienie się rodzeństwa. Żudziewicz wprost zdementowała jednak plotki, jakoby była aktualnie w ciąży.
Zobacz też:
Jeschke i Żudziewicz odsłonili prawdę o swoim związku. Wzruszające słowa
Razem są nie do pokonania. Żudziewicz i Jeschke wymiatają w "TzG". Na to przeznaczyli pieniądze
Żudziewicz podzieliła się wielką radością. Już dawno się tak nie czuła