Niespodziewany zwrot ws. Katarzyny Dowbor. Sama do wszystkiego się przyznała. "Chcę wam coś wyznać"
Katarzyna Dowbor to dla wielu ikona telewizji. Nic więc dziwnego, że jej powrót do TVP, gdzie zaczęła prowadzić "Pytanie na śniadanie", wywołał tak wielkie poruszenie. Choć nic nie wskazuje na to, by dziennikarka powinna się martwić o swoją aktualną pozycję na Woronicza i ponownie musiała szukać nowej pracy, nagle doszło do niespodziewanego zwrotu akcji. Prezenterka znienacka podzieliła się nie lada nowiną. Sama do wszystkiego się przyznała.
Katarzyna Dowbor po latach przerwy wróciła do pracy w TVP, skąd odchodziła w mało przyjemnych okolicznościach.
"To oni zrezygnowali ze mnie. Telewizja po 30 latach powiedziała, że stawia na młodych i pozbyła się mnie. To było niefajne i przykre (...). Pozbyli się też innych koleżanek i kolegów. Zabolało mnie to" - opowiadała Pomponikowi Katarzyna.
Gdy z kolei w show "Nasz nowym dom" jej miejsce zajęła Elżbieta Romanowska, poprzedni pracodawca ponownie się o nią upomniał. I tak trafiła do "Pytania na śniadanie", gdzie pracuje do teraz.
Niedawno pojawiły się za to dziwne plotki, że współpraca z TVP nie układa się pomyślnie, a do tego ponoć poranne wstawanie w jej wieku to nie lada wyzwanie i coraz większy problem. Katarzyna jednak wszystkiemu zaprzeczyła.
"Ani ja nie rezygnuję z Telewizji Polskiej, ani Telewizja Polska nie rezygnuje ze mnie. Wręcz odwrotnie, mamy wiele planów, które wykraczają poza obszar PnŚ i Fundacji TVP, u której sterów przecież stoję. I jeszcze jedno: bardzo lubię wstawać rano. Jeśli jakiś dziennikarz myśli inaczej, niech zapyta moich koni" - zżymała się w rozmowie z ShowNews.
Teraz doszło do kolejnego niespodziewanego zwrotu akcji. Dziennikarka sama do wszystkiego się przyznała na swoim Instagramie. Okazuje się, że właśnie znalazła sobie kolejną pracę. Od dawna było to jej wielkie marzenie, by mieć własny podcast. Katarzyna idzie więc z duchem czasu!
"Kochani, chcę Wam coś wyznać… Udało mi się spełnić kolejne moje marzenie i jestem z tego bardzo zadowolona! Już niedługo zobaczycie pierwszy odcinek podcastu, który prowadzę. To było moje ukryte marzenie i wreszcie udało mi się je zrealizować. O szczegółach będę Was wkrótce informować. I pamiętajcie - marzenia trzeba spełniać!" - ogłosiła oficjalnie uradowana Katarzyna.
Pod postem zaroiło się wręcz od komentarzy fanów z całej Polski. Ci gratulowali jej spełnienia kolejnego marzenia i deklarowali, że już nie mogą się doczekać pierwszego odcinka.
Zobacz też:
Katarzyna Dowbor zdradziła prywatną tajemnicę. "To moje wielkie hobby"
Dowbor miała się wściec na TVP. Tak komentuje medialne doniesienia
Katarzyna Dowbor pokazała zdjęcie z córką i zięciem. Maria wzięła ślub