Niespodziewany zwrot ws. Hakiela i Dominiki. Prawda w końcu wyszła na jaw. "Czasem emocje biorą górę"
Marcin Hakiel i Dominika Serowska nie mają oporów, by opowiadać publicznie o swojej relacji. Niedawno kobieta podzieliła się zaskakującym wyznaniem na temat ich codziennego funkcjonowania. Tancerz musiał w końcu odnieść się do tych słów. "Czasem, jak emocje biorą górę..." - zaczął. Aż trudno uwierzyć, co powiedział potem.
Po początkowej nieśmiałości i stronieniu od mediów Marcin Hakiel i Dominika Serowska (zwłaszcza ona, dla której był to debiut) zaczęli czuć się w show-biznesie jak ryby w wodzie. Para chętnie udziela wywiadów, a od jakiegoś czasu kobieta robi to też sama, pokazując się bez ukochanego na branżowych eventach. Poza tym regularnie udziela się w social mediach, odsłaniając kulisy związkowej codzienności.
To właśnie tam celebrytka wyznała, że jednym z ich ulubionych miejsc jest sypialnia. Ale, ku zaskoczeniu wielu, gwiazdy wcale w niej razem nie śpią. Z inicjatywą oddzielnego spędzania nocy wyszła właśnie Dominika. Powołała się przy tym na dwie znane, choć pochodzące z zupełnie dwóch różnych światów osoby.
"Kora Jackowska mówiła, że nie miała problemu z bliskością, ale do sypialni szła sama, żeby się wyspać. Królowa Elżbieta też miała swoją sypialnię. Ja się po prostu nie wysypiam, (...) potrzebuję mieć swoją przestrzeń. Traktuję to jak sport - idę po wynik, czyli żeby się wyspać" - powiedziała Pudelkowi.
Co prawda na początku relacji z Hakielem kobieta próbowała się jeszcze przekonać co do dzielenia z nim łóżka. Szybko stwierdziła jednak, że to kompletnie nie dla niej.
"Na początku nie mieliśmy osobnych sypialni, ale powiedziałam Marcinowi, że to nie jest dla mnie. Teraz mamy syna i śpię z młodym. Tak się podzieliliśmy, żeby przespać całą noc" - powiedziała wprost.
A teraz w końcu wiadomo, co na to Marcin...
W najnowszym wywiadzie gwiazdor potwierdził słowa ukochanej, które wywołały tak duże poruszenie.
"Tak, śpimy osobno, może nie od początku, ale prawie. Dominika mi to zakomunikowała. Na początku miałem takie: 'że jak?!', ale w sumie to rozumiem. Szanuję to też, to jest jej przestrzeń" - powiedział Światowi Gwiazd.
Niekiedy jednak mężczyzna - choć w żartach - wytyka ten fakt ukochanej.
"Czasem, jak emocje (...) [biorą górę - przyp. aut.], to mam takie: 'A, bo ty ze mną nie śpisz!'" - zdradził.
Wygląda na to, że Serowska potrzebuje regularnie ładować "społeczne baterie". Pozwalają jej na to właśnie chwile spędzone w ciszy i samotności.
"Dominika potrzebuje więcej przestrzeni dla siebie, więc ona po wakacjach to teraz po prostu najchętniej by się w swojej sypialni zamykała" - wyjawił Hakiel.
Przypomnijmy, że niedawno zakochani udali się wraz z kilkumiesięcznym synem Romeo i córką mężczyzny z poprzedniego małżeństwa do Alicante w Hiszpanii. Fotoreporterzy przyłapali ich w dniu wylotu na lotnisku. Zrobione przez nich zdjęcia idealnie odzwierciedlały dynamikę panującą między bliskimi i dużo mówiły o łączących ich uczuciach.
W najnowszej rozmowie z mediami Dominika podzieliła się wrażeniami po wyjeździe. W kontekście tego, co wyznał o niej Marcin, takie słowa zupełnie nie dziwią.
"Romeo zdecydowanie niczego się nie boi, pierwszy lot samolotem, pływanie w basenie, morze. Myślę, że z naszej całej ekipy wakacyjnej, był najbardziej zrelaksowany i tryskał pozytywną energią!" - zapewniła w wypowiedzi dla "Super Expressu".
Najwidoczniej Serowska potrzebuje teraz odpocząć po odpoczynku...
Zobacz też:
Najpierw plotki o drugim dziecku, a teraz taka deklaracja Serowskiej. To jasny sygnał
Dominika od Hakiela już go nie potrzebuje. Właśnie ogłosiła ws. przyszłości. I wszystko jasne
Niewielu pamięta, z kim Hakiel umawiał się przed laty. Tańczyła z nim w "TzG", oto jak teraz wygląda