Reklama
Reklama

Niespodziewane plotki o Rodowicz wywołały poruszenie. Wieści z jej domu to jednak prawda

Maryla Rodowicz nie przestaje zaskakiwać. Gwiazda po latach sądowych batalii w końcu rozwiodła się z Andrzejem Dużyńskim, choć wyrok nie do końca ją usatysfakcjonował, bo piosenkarka liczyła na zdecydowanie więcej w kwestiach finansowych. Została m.in. z wielkim domem w Konstancinie, którego utrzymanie sporo kosztuje. Czy to z tego powodu zaczęła właśnie wyprzedawać majątek?

Maryla Rodowicz na scenie funkcjonuje od dekad. I trzeba przyznać, że nadal jest w świetnej formie, a fanów jej muzyki nie brakuje. Jej koleżanki wszak już dawno przeszły na emeryturę, a ona nadal aktywnie działa na scenie. 

Jak sama przyznała, na błogie lenistwo nie może sobie pozwolić, bo ma głodową emeryturą. Nie za wiele też chyba odłożyła, a rozwodu z mężem milionerem też nie przewidziała...

Maryla Rodowicz cienko przędzie?

"Pracuje dużo dlatego, że muszę opłacić rachunki. A jednak ten duży dom generuje codziennie duże koszty. Niestety, rachunki to rachunki i trzeba je płacić. W dodatku straciłam samochód, więc musiałam wynająć inny. To też kosztuje. Niedługo planuję wziąć auto w leasing na dwa lata. (...) Nie mam tantiem. Tyle zarobię, ile sobie wyśpiewam gardłem. Wcześniej nie narzekałam, bo kalendarz pękał w szwach, więc miałam regularny przypływ gotówki. (...) Trzeba zaciskać pasa jak nigdy. Przez ten kryzys powoli uczę się doceniać wartość pieniądza... Bywa, że jestem pod kreską" - utyskiwała Marylka. 

Reklama

Na szczęście wciąż jest zapraszana do udziału w koncertach czy programach telewizyjnych, choć jej udział w kolejnej edycji "The Voice Senior" stoi pod znakiem zapytania, bo swego czasu Marylka nieco za dużo napsioczyła na partię rządzącą i "reżimową TVP".

Maryla Rodowicz wyprzedaje majątek na tajnej grupie

Jak się okazuje, Marylka znalazła właśnie sposób, by nieco dorobić. Jak donosi "Super Express", na zamkniętej grupie na Facebooku zaczęła ogłaszać wielką wyprzedaż jej szafy!

Najwyraźniej wybrała tajną grupę, by nie zrobił się wokół tego szum. Swoją decyzję też głównie tłumaczy potencjalnym kupcom tym, że ma po prostu za dużo ciuchów. 

"Pomysł wziął się stąd, że moich szaf wszystko się już wylewa. Nic się już nie mieści. Mam specjalną garderobę na kostiumy, których też jest cała masa, ale ich nie będę się pozbywała. Sprzedaję moje cywilne ciuchy" - wyznała "Super Expressowi" Rodowicz. 

W spieniężeniu ubrań pomaga jej córka Katarzyna Jasińska, która po odejściu ojczyma znów jest częstym gościem w konstancińskiej willi. 

Córka Rodowicz wyprzedaje ubrania matki

"Przyjechała do podwarszawskiego domu wokalistki i zabrała z niego kartony wypełnione strojami, które teraz wystawi na licytacje. Ale o tym, co sprzedać, a czego nie, Rodowicz decyduje sama" - informuje tabloid.

Maryla przyznaje jednak, że trudno jest się jej rozstać z niektórymi rzeczami, ale nie ma innego wyjścia. Jak donosi "Super Express", Rodowicz wystawiła na sprzedaż niezłe "modowe smaczki".

"Będą to m.in. sandałki Louboutin na szpilce czy oryginalne botki z pozłacanej skóry węża od Alexandra McQueena. Ale do kupienia będą też sporo tańsze rzeczy z popularnych sieciówek" - czytamy. 

Każdy grosz się w końcu przyda! 

Zobacz też:

"The Voice Senior": Afera z Rodowicz i uczestnikiem! Menedżer Krawczyka dołożył do pieca!

Maryla Rodowicz: Chory brat wyjawił wstrząsającą prawdę. To jednak nie były plotki o Maryli!

Maryla Rodowicz obrzucona owocami na scenie. Wokalistka nie spodziewała się takiej reakcji

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Maryla Rodowicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy