Reklama
Reklama

Nie milkną echa afery z Rodowicz. Andrzej Piaseczny postanowił ostudzić emocje

W zeszły weekend w Opolu odbywał się 62. Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki. Wśród artystów, którzy zaprezentowali się na scenie, zabrakło Maryli Rodowicz. Wokalistka drugi rok z rzędu nie dostała zaproszenia na imprezę. Informacja ta odbiła się w mediach szerokim echem. O komentarz do sytuacji został poproszony między innymi Andrzej Piaseczny. Piosenkarz dość chłodno podszedł do sprawy.

Maryla Rodowicz nie wystąpiła w Opolu. Nikt o niej nie pamiętał

Wielką nieobecną tegorocznego Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu była Maryla Rodowicz. Artystka bardzo chciała wystąpić na scenie, jednak nie dostała zaproszenia od organizatorów.

"Pewnie, że miałabym ochotę wystąpić. Opole jest dla mnie ważnym miejscem. Tyle że na razie nic nie mówią i telefon milczy. A ponieważ nie miałam żadnych propozycji, to dlatego mam w tych dniach koncerty" - mówiła w rozmowie z "Plejadą".

Reklama

Wiele osób dziwiło się taką decyzją organizatorów, głównie ze względu na to, że na festiwalu swój jubileusz świętował Jacek Cygan, który jest autorem wielu tekstów piosenek Rodowicz.

Maryla Rodowicz nie dostała zaproszenia na festiwal w Opolu

Maryla Rodowicz przez lata była jedną z największych gwiazd festiwalu w Opolu, a jej nieobecność na imprezie w tym roku została odnotowana nie tylko przez fanów, ale także przez uczestników wydarzenia. W trakcie występu kabaretowego zażartowano nawet z tego faktu, co nie do końca spodobało się sympatykom artystki.

O brak zaproszenia dla Rodowicz było pytanych już wielu artystów. Ralph Kaminski w rozmowie z naszym reporterem wyjawił, że tuż przed swoim występem dostał wiadomość od Maryli. Artystka wyraziła ogromny żal, o to, że nie może wystąpić na scenie w Opolu i zaznaczyła, że z chęcią powtórzyłaby fenomenalne show, które wraz z Kaminskim zrobiła podczas Polsat Hit Festiwalu w Sopocie.

Nieco mniej emocjonalnie do tematu podszedł Andrzej Seweryn. Aktor i wokalista stwierdził, że nie chce komentować spraw, w które nie jest bezpośrednio zamieszany.

Piaseczny nie gryzł się w język ws. Rodowicz

O nieobecność Maryli Rodowicz w Opolu został zapytany także Andrzej Piaseczny. W rozmowie z reporterką portalu Jastrząb Post wokalista przyznał, że nie widzi w tym nic nadzwyczajnego. Stwierdził, że każdy artysta musi liczyć się z tym, że nie zawsze będzie zapraszany na największe imprezy w kraju.

"To jest tak — my nie jesteśmy na listach obowiązkowych do festiwali. Niezależnie od tego, ile dla piosenki zrobiliśmy, czy ile piosenka z nami powyczyniała w życiu. Oczywiście, Maryla jest żywą ikoną, to prawda. Natomiast to nie znaczy, że to jest obligacja, żeby była na każdym festiwalu. Myślę, że Maryla to doskonale rozumie" - powiedział dość chłodno.

Zgadzacie się z nim?

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Rozgoryczona Rodowicz zabrała głos po festiwalu w Opolu. "Musiałabym mieć dobry powód"

Rodowicz wściekła się na organizatorów festiwalu w Opolu. Gwiazda nie przebiera już w słowach

Niewesoło u Maryli? W końcu nie wytrzymała i ujawniła, jak jest naprawdę

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Maryla Rodowicz | Festiwal w Opolu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy