Magdalena Narożna spełni wielkie marzenie. "To jest fantastyczne"
Nie milkną echa ostatniego odcinka "Tańca z gwiazdami". Jedną z par, której udało się zdobyć głosy widzów i przejść do kolejnego etapu zmagań, jest Magdalena Narożna i Piotr Musiałkowski. Awans do następnego odcinka jest dla nich szczególnie ważny, bowiem to wtedy 36-latka spełni obietnicę złożoną córce.
"Córeczko, obiecuję ci, że mama się nie podda i zrobię wszystko, żebyśmy zatańczyły razem tutaj na tym parkiecie" - wyznała w rozmowie z Plejadą.
To właśnie w najbliższą niedzielę na parkiecie "TzG" pojawi się nastoletnia córka Narożnej - Gabrysia. Dziewczyna wyjedzie z rodzinnego domu pod Łomżą i uda się do Warszawy na treningi taneczne.
"Ona ma już spakowaną torbę. Jutro odbieram ją z dworca, bo przyjeżdża do mnie. To jest fantastyczne (...). Oprócz tego, że zatańczymy razem, cieszę się, że spędzimy razem trochę czasu" - wyznała Narożna w rozmowie z Pomponikiem.
Narożna rozpływa się nad córką. "Ona świetnie sobie radzi"
Podczas wywiadu z Pomponikiem, liderka zespołu "Piękni i Młodzi" dobitnie podkreśliła, że jej córka przeszła ogromną przemianę. W związku z wyjazdem mamy do Warszawy, nastolatka stopniowo udoskonala swoje umiejętności kulinarne i z radością zajmuje się całym domem.
"Ja wiem, jak ona świetnie sobie radzi. W domu zrobiła progres ogromny. Zaczęła troszkę gotować i piec" - wyjawiła.
Wokalistka podkreśliła, że mimo napiętego grafiku, zawsze znajduje czas dla córki. Ich relacja opiera się na wzajemnym szacunku i zrozumieniu.
"My się z Gabrysią kochamy ogromnie. Mamy świetne relacje" - dodała.
Zobacz też:
Narożna długo trzymała język za zębami. W końcu nie wytrzymała i wyjawiła, jak jest
Nie jest lekko. Narożna zdradziła, co jej dolega. Nie poddaje się