Najpierw plotki o rozwodzie, a teraz takie wieści. Edyta Golec ogłosiła: "Nie ma nic"
Edyta i Łukasz Golcowie są jednym z najpopularniejszych małżeństw w rodzimym show-biznesie. Utalentowana wokalistka i altowiolistka cenionej grupy jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Chętnie dzieli się tam ze światem swoimi przemyśleniami na rozmaite tematy. Jej ostatni post wywołał poruszenie, a to za sprawą groźnie brzmiącego wstępu. "Nie ma nic" - ogłosiła znienacka artystka. Oto szczegóły.
Edyta i Łukasz Golcowie niebawem świętować będą 25. rocznicę ślubu. Trzeba przyznać, że to imponujący staż małżeński, zwłaszcza w show-biznesie, gdzie codziennością są zdecydowanie krótsze związki.
Sławne małżeństwo cieszy się wspólnym życiem już ćwierć wieku. Co jakiś czas muszą się jednak mierzyć ze złośliwymi komentarzami czy plotkami dotyczącymi rzekomego kryzysu. Sami zainteresowani niewiele sobie z tego robią, nieco bardziej emocjonalnie reagują natomiast ich bliscy.
Edyta Golec potwierdziła doniesienia ws. małżeństwa. Nie jest tak, jak ludzie myśleli.
"Dowiadywałam się głównie od moich rodziców, do których dzwonili znajomi [dopytując - przyp. red.] co się u tych Golców dzieje, dlaczego rozwód i skąd ten rozwód" - przyznała piosenkarka w rozmowie z Pomponikiem i od razu podkreśliła: "Nigdy nie było nawet takiego pomysłu ani okazji do tego, żeby sobie stworzyć gdzieś tam w głowie 'a może się rozejdziemy'. Mamy to szczęście i jest nam dane z góry, że jakoś dopasowujemy się w tym wszystkim mimo że jest intensywnie".
Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj: Plotki o rozwodzie Golców nie cichną. Edyta zabrała głos [POMPONIK EXCLUSIVE]
Swoją szczęśliwą codzienność wokalistka chętnie prezentuje światu w mediach społecznościowych. Na jej instagramowym profilu nie brakuje radosnych kadrów z życia codziennego, w tym także romantycznych ujęć z mężem.
Ostatnio 48-latka wrzuciła jednak post, który zaczynał się od niepokojącej frazy. Na szczęście temat nie jest poważny i nie ma powodów do niepokojów, dotyczy bowiem... piosenki.
Edyta Golec pilnie przekazała wieści:
"Z serii 'historia jednej piosenki'. 'Nie ma nic': 1. Powstała w 2004 roku i trafiła na płytę Golec uOrkiestra 4. 2. W chórkach gościnnie zaśpiewali @tenkubabadach i @kopka_i._ . 3. Powstał do niej nawet teledysk, który jednak z kilku powodów... nigdy nie ujrzał światła dziennego. 4. Po raz pierwszy wykonała ją kobieta - wspaniała @halinamlynkova - podczas naszego jubileuszu 10-lecia na festiwalu Top Trendy w Sopocie dla @polsatofficial. 5. Przy okazji 20-lecia w Spodku zaśpiewała ją niezastąpiona @annawyszkoni_official, a nagranie tego występu osiągnęło już ponad 11 mln odsłon na YouTube. 6. Okazuje się, że piosenka wyjątkowo pięknie brzmi w damskim wykonaniu! Dlatego na naszym jubileuszowym koncercie z okazji 25-lecia zaśpiewała ją jedyna kobieta w zespole - @edytagolecofficial I właśnie ten występ możecie już obejrzeć i zaśpiewać razem z nami na naszym kanale YouTube." - ogłosiła.
Zobacz także:
Potwierdziły się doniesienia ws. małżeństwa Edyty Golec. Sama ogłosiła
Edyta Golec przekazała wieści tuż przed południem. Padł oficjalny komunikat
Edyta Golec spakowała walizki i mówi o nowym rozdziale w życiu. "Kluczem jest spokój"