Plotki o rozwodzie Golców nie cichną. Edyta zabrała głos [POMPONIK EXCLUSIVE]
Edyta i Łukasz Golcowie tworzą jeden z najtrwalszych związków w polskim show-biznesie i unikają afer oraz skandali. Pomimo tego plotki o ich rozstaniu wracają jak bumerang. W rozmowie z reporterem Pomponika wokalista Golec uOrkiestra odniosła się do pogłosek na temat rzekomego rozwodu, zdecydowanie ucinając temat.
Łukasz i Edyta Golcowie w tym roku świętują 25-lecie małżeństwa. Para, która doczekała się trojga dzieci, spędza ze sobą czas nie tylko prywatnie, ale także zawodowo.
Choć w show-biznesie związki z długim stażem to prawdziwa rzadkość, oni udowadniają, że można tworzyć udaną relację na dłuższą metę. Co ciekawe, pomimo iż stronią od afer i skandali, w mediach regularnie pojawiają się doniesienia o ich... rozwodzie.
W rozmowie z reporterem Pomponika Edyta Golec zdradziła, jak reaguje na te doniesienia. Okazuje się, że ona sama oraz jej mąż mają do tego duży dystans i nawet z tym nie walczą, a najczęściej dowiadują się o tych plotkach od... rodziny.
"Dowiadywałam się głównie od moich rodziców, do których dzwonili znajomi [dopytując - przyp. red.] co się u tych Golców dzieje, dlaczego rozwód i skąd ten rozwód" - wyznała z uśmiechem na ustach, dodając już poważniejszym tonem: "Nigdy nie było nawet takiego pomysłu ani okazji do tego, żeby sobie stworzyć gdzieś tam w głowie ‘a może się rozejdziemy’. Mamy to szczęście i jest nam dane z góry, że jakoś dopasowujemy się w tym wszystkim mimo że jest intensywnie".
W rozmowie z reporterem Pomponika Edyta Golec podkreśliła, że połączyła ją z mężem przede wszystkim wspólna pasja, zainteresowania, wartości i marzenia. Nie znaczy to jednak, że nie ma miedzy nimi żadnych różnic.
Jak się okazuje, w ich domu panują odwrócone role. Podczas gdy Łukasz zajmuje się ogrodem, ona... składa meble.
"On kocha ogród i kwiaty, ja w ogóle nie mam ręki do kwiatów totalnie, ale montuję meble" - wyznała.
Dodała również, że nie próbowała nic zmieniać w mężu. "Każdy się dociera w małżeństwie, zwłaszcza na początku. Był taki okres, że trzeba było się do siebie dostosować, trochę to swoje ego gdzieś tam schować, trochę pokory nabrać w pewnych momentach" - powiedziała nam.
Zobacz też:
Edyta Golec przekazała wieści tuż przed południem. Padł oficjalny komunikat
Edyta Golec spakowała walizki i mówi o nowym rozdziale w życiu. "Kluczem jest spokój"