Najpierw burza w sieci po słowach Krzesimira Dębskiego, a teraz to. Jurksztowicz nie gryzła się język
Krzesimir Dębski i Anna Jurksztowicz są w trakcie rozwodu. Rozstanie pary nie przebiega łagodnie i bezproblemowo. To, że mają odmienne zdania widać nawet przy okazji tematu o dokonaniach zawodowych ich syna Radzimira Dębskiego.
Anna Jurksztowicz zrobiła nie lada karierę w latach 80. Jej piosenka "Diamentowy kolczyk" zaśpiewana w 1985 roku w Opolu była hitem. Wokalistka, choć w kolejnych latach pojawiała się w różnych projektach to zniknęła ze sceny. Rozwijała karierę, ale powoli, w cieniu męża. Ważniejsza była dla niej rodzina.
"Bycie w cieniu to był mój świadomy wybór. W cieniu bywa przyjemniej niż w słońcu. Ale mówiąc prawdę, celowo wycofałam się z show-biznesu (...). Macierzyństwo to jest jednak najważniejsze wydarzenie w życiu każdej kobiety" - mówiła dla Faktu.
Dzięki takiej decyzji Anna Jurksztowicz ma świetny kontakt z córką i synem. Oboje są już dorośli. Maria choć przez lata grała na skrzypcach nie zdecydowała się związać swojej kariery z muzyką. Radzimir z kolei poszedł w ślady rodziców. Od kilku lat tworzy muzykę filmową, rozrywkową i symfoniczną. Jest niezwykle popularny. Co więcej, cieszy się sławą nie tylko w Polsce. Dostrzegła go nawet Beyonce, dla której robił remiksy. Jakiś czas temu miał okazję współpracować ze Snoop Doggiem. 38-latek poprowadził orkiestrę akompaniującą amerykańskiemu raperowi podczas rozdania nagród BET.
Niestety ojciec Radzimira Krzesimir Dębski nie docenia jego pracy. Tak mówił ostatnio o dokonaniach syna.
"Na pewno bym wolał, żeby pisał swoje utwory. A to jest troszeczkę łatwizna i świat dodawania bitów. Ja to robiłem, jak się wygłupiałem w filharmoniach, gdy robiłem na bisy na "Dumkę na dwa serca"' - mówił Krzesimir Dębski w podcaście "PRZEmiana".
Anna Jurksztowicz ma odmienne zdanie niż mąż, z którym jest w trakcie rozwodu.
"Śledzę jego karierę i on ma na siebie świetny pomysł. Cieszę się, że ma silną osobowość" - mówiła w jednym z wywiadów Anna Jurksztowicz, cytowana przez serwis viva.pl.
Wokalistka nie jest ślepo zapatrzona w syna. Przyznała, że czasem zdarza się jej powiedzieć, że coś się jej nie podoba.
"Syn mi często doradza, wie, nad czym pracuję i liczę się z jego zdaniem. Cenię go jako artystę, nie tylko za to, że jest moim synem. Jestem z niego dumna, ale bez pychy. Jestem wdzięczna za to, jak potoczyła mu się kariera. Chwalę go, ale gdy mi się coś nie podoba, to muszę wyrazić swoje zdanie, bo na tym też polega bycie mamą" - podsumowała.
Zobacz też:
Krzesimir Dębski przerwał milczenie na temat żony. Kompozytor nie potrafił ukryć emocji
Anna Jurksztowicz i Dębski rozwodzą się od lat. Są kolejne komplikacje
Burza w sieci po słowach Dębskiego o Radzimirze. "Ojciec sobie nie radzi"