Mikołaj Roznerski nie kryje, że dbanie o ciało uważa za swój obowiązek. Codziennie poświęca na treningi przynajmniej dwie godziny, a sport uprawia nie tylko po to, by świetnie wyglądać, ale też aby dobrze się czuć.
"Ciało to moje narzędzie pracy, więc muszę się o nie troszczyć. Poza tym... sport to zdrowie" - stwierdził w rozmowie z "Party".
Mikołaj Roznerski: jestem stuknięty na punkcie ćwiczeń
W czasie pandemii, mimo że siłownie i kluby fitness były zamknięte, aktorowi udało się nieźle przypakować. Miał sporo czasu, by ćwiczyć w domu, kupił nawet odpowiedni sprzęt, a efektami morderczych treningów pochwalił się niedawno na planie serialu "M jak miłość", w którym od kilku lat wciela się w Marcina Chodakowskiego. Przy okazji, bo tego wymagał od niego scenariusz, spróbował... morsowania. W lodowatej rzece wytrzymał zaledwie niespełna minutę, ale tyle wystarczyło, by nabrać pewności, że nigdy tego nie powtórzy.
"Czułem, jakby mnie mrówki pogryzły. Bez kamery bym nie wskoczył" - wyznał po wyjściu z wody.
Mikołaj Roznerski nie wyobraża sobie życia bez treningów, bo te - jak twierdzi - wyzwalają w nim endorfiny, od których jest po prostu uzależniony.
"Jestem stuknięty na punkcie ćwiczeń. Obecnie testuję na sobie rozgrzewkę, jaką przechodzą kandydaci do służb specjalnych" - zdradził niedawno na łamach "Super Expressu".
Aktor uważa, że mężczyzna, który troszczy się o swoje ciało, używa dobrych perfum i potrafi być... uroczy, jest jeszcze bardziej męski. Wizerunek twardziela i wygląd wojownika nie przeszkadza Mikołajowi w byciu wrażliwym i empatycznym mężczyzną.
"Współczesny macho umie nie tylko walczyć, ale też ugotować obiad dla rodziny, odrobić lekcje z dzieckiem i je przytulić na dobranoc. To dualizm charakterystyczny dla dzisiejszego faceta - z jednej strony twardziel, a z drugiej troskliwy opiekun" - powiedział w wywiadzie dla "Party".
Mikołaj Roznerski w slipach na planie "M jak miłość"
Imponujące mięśnie Mikołaja Roznerskiego podziwiać można aktualnie w komedii romantycznej "Poskromienie złośnicy" - jednym z najpopularniejszych polskich filmów dostępnych na platformie Netflix.
Scena z "M jak miłość", w której aktor prezentuje w pełnej krasie swoje wspaniale wyrzeźbione ciało i pluska się w lodowatej rzeczce, a z której zdjęcia Pomponik publikuje jako pierwszy, fanki i fani serialu zobaczą już 16 maja o godzinie 20.55 na antenie TVP2.
Zobacz też:
W Krakowie głośno o niej po krytyce ministra Czarnka
Tabloid przyłapał Królikowskiego z kochanką w samochodzie

















