Aktor, który obecnie znany jest głównie z roli Włodka Zięby w serialu "Na Wspólnej", ma na swoim koncie wiele ról filmowych i serialowych.
Jedną z jego najsłynniejszych kreacji sprzed lat jest rola taksówkarza Jacka Żytkiewicza w serialu "Zmiennicy".
Okazuje się, że sława, jaką wtedy zyskał, przełożyła się na pewien przywilej.
"Kilka razy zdarzyło mi się, że wieźli mnie taksówką za darmo. I to nawet w Poznaniu, który ma opinię miasta skąpców. Powiedzieli, że od kolegów nie biorą" - wyznał w rozmowie z "Faktem".
Dodał, że nawet policjant potraktował go ulgowo, gdy zdarzyło mu się złamać przepis.
"(...) Wziął mnie na słowo i powiedział, że taki stary warszawski taksówkarz, a znaków nie czyta" - zdradził.
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:
