"Zapomniany i przegrany" - tak kilka lat temu napisał o Michale Gaszu na łamach "Angory" legendarny dziennikarz muzyczny Bohdan Gadomski. Trudno nie zgodzić się z tezą, że wokalista, który przez wiele lat był jednym z "głosów" oratoriów Piotra Rubika, jest nieco zapomniany, ale z całą pewnością nie jest jednak przegrany...
"Robię swoje, nagrywam, koncertuję" - powiedział niedawno internetowemu Śląskiemu Centrum Informacji "SCI24".
Michał Gasz: Śpiewa od zawsze i nie zamierza przestać
Michał Gasz zaczął śpiewać, będąc jeszcze dzieckiem. W liceum komponował i pisał teksty, był członkiem Młodzieżowego Chóru Mieszanego "Schola Cantorum" oraz chóru Państwowej Szkoły Muzycznej w Gliwicach.
"Śpiewam, odkąd pamiętam. Będę śpiewał zawsze" - deklarował w wywiadzie dla "Echa Dnia" tuż po tym, jak w 2005 roku wygrał dwunastą edycję "Szansy na sukces".
Gdy w 2007 roku Michał dołączył do grona solistów "Oratoriów" Piotra Rubika, miał już na swoim koncie sporo sukcesów i cieszył się opinią wschodzącej gwiazdy polskiej piosenki. Rok wcześniej zadebiutował na scenie chorzowskiego Teatru Rozrywki jako Tony w "West Side Story" i wykonał wszystkie partie wokalne głównego bohatera w ekranizacji powieści Kornela Makuszyńskiego "Szatan z siódmej klasy" oraz wystąpił w Berlinie w wielkim widowisku muzycznym poświęconym twórczości Czesława Niemena. Dopiero jednak dzięki Piotrowi Rubikowi jego kariera nabrała rozpędu.
Współpraca Michała i Piotra zaowocowała mnóstwem koncertów i nagrań. Gasz był m.in. główną gwiazdą oratorium "Santo Subito", którego premiera miała miejsce 4 kwietnia 2009 roku na antenie Telewizji Polsat.
Michał do dziś występuje z Piotrem Rubikiem. W tym roku brał udział w jubileuszowej trasie z okazji 25-lecia pracy artystycznej kompozytora.
Michał Gasz: Rockman znany w kręgach kościelnych
Michałowi, choć świetnie radzi sobie z piosenkami musicalowymi i wymagającymi potężnego głosu utworami Rubika, najbliżej jest do ostrego rocka.
"Wychowałem się w otoczeniu ciężkich brzmień. Dla wielu fanów Piotra Rubika sporą niespodzianką jest moje prawdziwe oblicze, ale jestem wierny swoim korzeniom i umiejętnie staram się krzewić w ich sercach szacunek do moich muzycznych zainteresowań" - opowiadał Interii z okazji premiery płyty "O! ShaleyesH", którą nagrał w 2011 roku z grupą ShaleyesH.
Rockową twarz Michał Gasz pokazał też na albumie "Zróbmy to". Wydał go w 2016 roku wspólnie z zespołem Niegrzeczni.
Artysta znany jest też w kręgach... kościelnych. Chętnie i często występuje w kościołach, gdzie prezentuje kolędy i covery rockowe.
Z informacji, jakie Michał zamieścił na swej oficjalnej stronie na Facebooku w sekcji "Prezentacja", wynika, że obecnie jest solistą Polskiej Orkiestry Muzyki Filmowej i Filharmonii Futura, wokalistą zespołów Czerwono-Czarni, Kwar4et Bojowy i ShaleyesH. Ten ostatni nazywa priorytetowym.
"Biorąc pod uwagę wszystkie moje byłe oraz obecne doświadczenia muzyczne, jestem pewien tego, że projekt ShaleyesH jest najważniejszy i taktowany jak najbardziej priorytetowo" - powiedział "Angorze".
Michał Gasz: Czeka na swoje pięć minut sławy
42-letni Michał Gasz twierdzi, że nigdy nie potrafił bić się o swoje, ale chyba w końcu dojrzał do tego, że wyjść z cienia i stanąć w pierwszym rzędzie.
"Świadomość, że mogę robić to, co kocham, daje mi największą satysfakcję. Ale zamierzam zaatakować rynek" - zapowiedział w wywiadzie dla "SCI24".
Obecnie występuje jako Gashoo w różnego rodzaju widowiskach-składankach ("Najnowsze włoskie przeboje" czy "Koncert Pokoju" i "Bo w rodzinie siła) i... czeka na swoją szansę. Z całą pewnością jako artysta nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
"Zaczynałem od muzyki ciężkiej, alternatywnej. Później był jazz, w którym siedziałem dosyć długo. Następnie były musicale, teatr, a teraz czuję, że wróciłem do korzeni. Wszystko, co czuję i co mam gdzieś w sercu, inspiruje mnie" - wyznał portalowi wCzestochowie.pl.
Myślicie, że Gashoo doczeka się w końcu swych pięciu minut?Zobacz też:
Agata Rubik ujawniła nieznane kulisy ślubu z Piotrem. Nietrafione prezenty i wpadka podczas wesela!
Agata i Piotr Rubikowie. Złośliwi wytykali im różnicę wieku, a oni nadal są razem!
Agata Rubik pokazała zdjęcie z córkami. Jak siostry!










