Popek straciła pracę w radiu
Anna Popek jest związana z Telewizją Publiczną od lat. Ale w swojej karierze medialnej występowała nie tylko na szklanym ekranie. Jej głos można było też usłyszeć na antenie radia.
W piątek media obiegła wiadomość o zakończeniu z nią współpracy przez Polskie Radio, gdzie prowadziła m.in. "Leniwe popołudnie" czy audycję "Między nami kobietami".
Pod znakiem zapytania może także stać jej dalsza praca w "Pytaniu na śniadanie", do którego dołączyła niedawno po kilkuletniej przerwie. Popek była związana z programem w latach 2004-2016, a niedawno ponownie ściągnięto ją do śniadaniówki TVP.
Popek boi się o swoją przyszłość w "PnŚ"?
Jako że wokół Telewizji Publicznej dużo się teraz dzieje, nie brak pogłosek, że wiele gwiazd, także tych z sektora rozrywki, może się pożegnać ze stacją. Co ciekawe, Anna Popek zdaje się sama nie mieć pewności co do swojej przyszłości w "PnŚ". Wprawdzie podkreśla, że nikt jej póki co nie anonsował jakoby miała przestać prowadzić program, jednak w tonie jej wypowiedzi można się doszukać lekkiej niepewności.
"Nie miałam na razie żadnych oficjalnych sygnałów, aby tak miało być, że się rozstaję, więc na razie trudno mi odpowiedzieć na to pytanie. Powinnam się niebawem na antenie "Pytania na śniadanie" pojawić. Zobaczymy jak grafik będzie się układał. Muszę to skonsultować z moimi przełożonymi" - wyznała w rozmowie z "Plotkiem".
Co ciekawe, Popek zamieściła także wpis na Instagramie, w których wspomina o mogących nadejść zmianach... "(...) Wszystko się zmienia, ale niezmienne pozostaje we mnie szukanie piękna w świecie i dobra w ludziach" - czytamy.
Czyżby jednak miała jakieś realne obawy?
Zobacz też:
Popek rozczarowana postawą Olszańskiego. Już nie jest jej kolegą
Najpierw czystki w TVP, a wtem tak emocjonalny wpis Popek. Zaczęła pisać o krytyce Tak Anna Popek reklamuje program TVP Info. Internauci zbulwersowani
