8 stycznia minie 6 lat, odkąd Meghan Markle i książę Harry oficjalnie ogłosili, że rezygnują z królewskich obowiązków i przywilejów - chociaż to drugie przyszło im dużo trudniej - i wyprowadzają się za ocean.
Meghan Markle i książę Harry mieszkają w Montecito
Swoje miejsce na ziemi znaleźli na zamkniętym osiedlu w Montecito, gdzie mieszka wiele gwiazd.
Jak zapewniał książę Harry w swojej autobiograficznej książce "Ten drugi", na dom, którego wartość jest teraz wyceniana na 29 mln dolarów zaciągnęli pożyczkę, jak większość młodych małżeństw. Młodszy syn króla Karola III tłumaczył, że nie chcieli z żoną uszczuplać majątku odziedziczonego po księżnej Dianie.
Meghan Markle znalazła pomysł na siebie
Początkowo życie za oceanem nie układało się po myśli książęcej pary. Zdążyli stracić kilka lukratywnych kontraktów, m.in. ze Spotify i zrazić do siebie wiele wpływowych osób, zanim Meghan postanowiła powrócić do korzeni, a konkretnie do czasów, gdy prowadziła blog lifestylowy.
Jak wyznała w wywiadzie dla magazynu "People", po emisji pierwszego sezonu programu "With Love, Meghan", to świetnie zrobiło jej małżeństwu:
"Mój mąż poznał mnie, gdy prowadziłam stronę internetową o stylu życia i widzę ten błysk w jego oku, gdy widzi, że robię to samo, co robiłam, gdy mnie poznał. To prawie jak powrót do okresu miesiąca miodowego".
Niektórzy wprawdzie kręcą nosem, bo Meghan gotuje i układa kwiaty nie w swoim, lecz wynajętym domu, jednak generalnie program okazał się sukcesem. W dniu premiery przyciągnął 5 mln widzów, a wypromowane w nim dżemy, miody i posypki rozchodzą się dosłownie na pniu.
Żona księcia Harry'ego ujawniła rodzinny rytuał
W programie "With Love, Meghan", księżna często wspomina o dzieciach i widać, że opowiadanie o nich sprawia jej ogromną przyjemność.
Ostatnio nawiązała do swojego ulubionego tematu w rozmowie z Courtney Adamo, przyjaciółką z czasów studiów, która właśnie wydała książkę o tematyce bliskiej sercu Meghan. Publikacja nosi tytuł "Dom rodzinny: inspirujące pomysły na wypełnienie domu radością".
Meghan nie tylko pojawiła się na premierze książki, lecz także odbyła z autorką szczerą rozmowę przed kamerami. Jak między innymi ujawniła, dzień zaczyna od włączenia muzyki, która wypełnia cały dom i dodaje mieszkańcom energii, a wieczorem wszyscy biorą udział w rodzinnym rytuale, który Meghan nazywa "różą i kolcem". Polega on na wymienieniu sukcesów i porażek mijającego dnia. Jak wyznała księżna, takie rozmowy szczególnie lubi jej córka, Lilibet Diana:
"Nasza córka (...) jest niesamowita. A teraz znajduje się w takim momencie dorastania, że (...) odpowiada: 'Mój dzień był po prostu fantastyczny'".
Na tym nie koniec, Markle ma jeszcze swój sposób na to, by jej pociechy poczuły się lepiej w gorszym dla nich czasie. Przykrywa je wówczas kocykiem. Jej samej z kolei pomagają głównie specjalne świece.
"Zawsze podróżuję ze świecą. Jestem bardzo świadoma i wrażliwa na zapachy, zwłaszcza te, które kojarzą mi się z domem" - wyznała żona Harry'ego.









