Mąż jest dla niej największym wsparciem. Dorota Gawryluk zdradza sekret udanego związku
Dorota Gawryluk od połowy marca świetnie spełnia się w roli gospodyni autorskiego programu publicystycznego "Lepsza Polska", który emitowany jest w każdy czwartek na antenie Polsatu. Dziennikarka, która na co dzień mocno chroni życie prywatne, udzieliła właśnie wywiadu, w którym zdecydowała się zdradzić kilka szczegółów ze swojego życia. Przedstawiła receptę na udany związek oraz odniosła się do plotek dotyczących swojego startu w wyborach.
Dorota Gawryluk jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych dziennikarek w Polsce. Swój debiut w zawodzie zaliczyła na początku lat 90. w Polsacie. Pracę zaczęła na stanowisku reporterskim, jednak skutecznie pięła się po szczeblach kariery i w kolejnych latach obejmowała coraz to inne stanowiska. Prezenterka słynie ze swojej pracowitości i zawsze perfekcyjnego przygotowania do programu.
Doświadczenie, które zdobyła przez lata pracy, zaowocowało stabilną i ugruntowaną pozycją w mediach. Na początku roku dziennikarka została Wiceprezesem Zarządu Fundacji Polsat, a w połowie marca zadebiutował jej autorski program publicystyczny "Lepsza Polska", który można oglądać w każdy czwartek o godz. 19:15 w Polsacie i Polsat News. Prezenterka zdecydowanie nie może więc narzekać na nadmiar wolnego czasu.
Ostatnio w mediach pojawiły się plotki dotyczące jej startu w wyborach prezydenckich. W jednym z ostatnich wywiadów Dorota Gawryluk jasno skomentowała te rewelacje:
"Doniesienia medialne o moim starcie w wyborach prezydenckich potraktowałam w kategoriach żartu, natomiast prawdą jest, że wiele osób podeszło do sprawy jak najbardziej poważnie" - zdradziła w rozmowie z Anną Kalitą dla portalu Gazeta.pl.
Czytaj także: "Wymaga się ode mnie deklaracji". Dorota Gawryluk o starcie w wyborach
Zawodowe poczynania dziennikarki i jej kariera w świetle studyjnych lamp, to zupełne przeciwieństwo życia prywatnego, które od zawsze chroniła przed wścibskimi obiektywami papparazich. Rzadko też pojawiała się na ściankach czy wydarzeniach niezwiązanych bezpośrednio z pełnionymi obowiązkami. Prezenterka bardzo ceni sobie swoje życie prywatne i rzadko kiedy porusza ten temat publicznie. Doszło nawet do tego, że w mediach pojawiały się nawet pytania dotyczące tego, czy jej mąż w ogóle istnieje.
"Otóż istnieje. Ale nie w sensie medialnym. Poznaliśmy się na studiach i od tamtej pory jesteśmy razem" - mówiła dziennikarka w rozmowie z Katarzyną Piątkowską dla magazynu "Viva!".
Być może utrzymywanie życia prywatnego z dala od medialnego zgiełku może być receptą na jego sukces. Dorota i Jerzy Gawrylukowie są małżeństwem już od ponad trzech dekad. Trzeba przyznać, że to naprawdę imponujący i rzadko spotykany w show-biznesie staż.
"Boska opieka i ciągła praca nad związkiem. Jest to także kwestia podejścia do sprawy, bo jeśli pewne rzeczy traktuje się poważnie, no to traktuje się je poważnie! I jeszcze szczęścia, nie wszyscy je mają. Dla mnie rodzina to jest istotna i najważniejsza rzecz w życiu, ale miałam też szczęście, że trafiłam na partnera, który to rozumie i myśli tak samo jak ja. Jeśli z obu stron jest ta sama postawa, że to dla nas najważniejsze, to o to dbamy. I nawet jeśli zdarzają się trudniejsze okresy, to jesteśmy ze sobą" - tłumaczyła Dorota Gawryluk w rozmowie z serwisem Styl.pl.
Jeży Gawryluk bez wątpienia jest jednym z największych fanów dziennikarki.
"Mąż uważa, że jestem najlepszą dziennikarką na świecie. Oraz najlepszą matką i tak dalej. Co oczywiście nie jest obiektywne, aczkolwiek przyznaję, że miło mieć w domu takiego kibica" - mówiła prezenterka w rozmowie z Gazeta.pl
Spokój i stabilizacja w życiu prywatnym okazały się nieocenione podczas budowania kariery zawodowej. Dzięki azylowi, jaki tworzył dom, Gawryluk mogła zawsze znaleźć tak potrzebny spokój. Zwłaszcza, że praca przy tworzeniu newsów zawsze niesie ze sobą pewien chaos i niepokój.
Małżonkowie doczekali się razem dwójki dzieci: syna o wyjątkowym imieniu Nikon oraz córki Marii. Ich relacja rozpoczęła się jeszcze na studiach.
"Jerzy jest wybitnie mądry, był wyróżniającym się studentem politechniki i najpewniej poświęciłby się karierze naukowej, gdyby nie moja praca w mediach. Założył swoją firmę m.in. po to, by być elastycznym i móc współdzielić ze mną obowiązki związane z domem i wychowywaniem dzieci" - wyznała Dorota Gawryluk.
Zobacz także:
Nie liczy lat, kocha modę i jest bardzo rodzinna. Oto mało znana twarz Doroty Gawryluk
Nikogo nie udaje i każdemu pomoże. Jej kariera w telewizji to… dzieło przypadku
Ponadczasowa elegancja i konsekwencja. Styl Doroty Gawryluk niezmiennie wzbudza podziw
