Coachella to jedno z największych wydarzeń muzycznych sezonu. Od kilku lat impreza przyciąga także nasze rodzime celebrytki, którym lans na Openerze przestał wystarczać. W tym roku do Kalifornii wyruszyły m.in. Jessica Mercedes, Karolina Gilon, Marcelina Zawadzka czy Patricia Kazadi. Na Coachellę przyleciała także Marina Szczęsna. Na jej Instagramie nie mogło więc zabraknąć zdjęć w festiwalowych stylizacjach. Żona Wojtka zdecydowała się nawet przefarbować włosy na fioletowo, ale uwagę internautów zwróciło co innego. Koncerty zbiegły się bowiem czasowo z Wielkanocą. Nie mogło więc zabraknąć komentarzy, w których wytknięto Marinie, że ta w tak ważnych dniach wybrała wypad z koleżankami na festiwal, zamiast spędzić ten czas z rodziną. "Marina zawsze podkreśla wartości rodzinne i to, jak ważny jest czas razem w święta i również wiara, wiec zaskakuje jej obecność na koncercie w tym momencie, co ukazuje pewien dysonans. Czy udało im się polecieć z Tobą?" - zapytała jedna z "fanek".Szczęsna nie wytrzymała i odpowiedziała internautce:"Nigdy nic publicznie nie mówiłam o wierze, więc nie wymyślaj - odpowiedziała Marina. To, że wyjechałam na kilka dni, nie oznacza, że rodzina dla mnie nie jest ważna... ;) Skoro wybrałam taką datę to znaczy, że nam pasowała. Nie muszę się tłumaczyć z naszych decyzji. Pozdro" - oburzyła się Marina. Na szczęście Wojtek świetnie opiekuje się synkiem, czym pochwalił się na swoim Instagramie.

***








