Marianna Linde jest owocem miłości Katarzyny Groniec i Olafa Lubaszenki.
Para wzięła ślub, jednak rozwiedli się kilka lat po narodzinach córki. Oboje później ułożyli sobie życie z nowymi partnerami.
Marianna Linde początkowo chyba nie planowała zostać aktorką, gdyż wybrała się na italianistykę. Ostatecznie jednak aktorski gen zwyciężył i w 2020 roku kobieta ukończyła Wydział Aktorski AST w Krakowie.
Córka Olafa Lubaszenki dość mocno związana jest także z muzyką. W 2017 roku wydała nawet debiutancki album studyjny, uczestniczyła także w przesłuchaniach do "The Voice of Poland".
Obecnie jednak Marianna Linde skupia się na karierze aktorskiej. Wiadomo już, że zobaczymy ją w serialu "Planeta Singli", gdzie będzie opowiadała historie miłosne.
Marianna Linde o relacjach z dziadkiem, Edwardem Linde-Lubaszenką
"Pudelek" zapytał ją, czy w tych sprawach radzi się swojego dziadka, który w kwestiach miłosnych ma niemałe doświadczenie. Aktor w końcu aż czterokrotnie stawał na ślubnym kobiercu!
Okazuje się jedna, że relacja dziadek-wnuczka nie jest zbyt zażyła, stąd o poradach, a zwłaszcza w sprawach miłosnych, nie ma raczej mowy.
Raczej to się nie zdarza, zobaczymy, co przyniesie przyszłość. To jest człowiek, który lubi opowiadać o swoim życiu i innych rzeczach. Dużo mówi. Nie mamy zbyt zażyłej relacji, ale jest w porządku
Zobacz też:
Rząd rozdał miliony dla gwiazd! Golec uOrkiestra z rekordową sumą na koncie!
Bracia Golec dostaną mniej pieniędzy z Funduszu Wsparcia Kultury! "Nikt z nami nie uzgadniał przyczyn"Marina tłumaczy się z odważnego filmiku
***
Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie pomponik.pl
