Kilka tygodni temu Ministerstwo Kultury ujawniło listę beneficjentów, którzy mieli otrzymać wsparcie finansowe w czasie pandemii. Niektóre kwoty i nazwiska wzbudziły jednak spore emocje wśród społeczeństwa. Dowiedzieliśmy się bowiem, że pomoc otrzymają nie tylko teatry czy instytucje kultury, ale też m.in. muzycy disco polo.Niemałe poruszenie wywołała także chociażby kwota, jaką mieli otrzymać bracia Golec. Ich firma miała dostać blisko 2 miliony złotych! Po wybuchu afery minister Gliński wstrzymał dotacje i zapowiedział ponowną analizę wniosków. Teraz okazuje się, że powstała nowa lista, ale tym razem nie zostanie upubliczniona.
Do mediów trafiły jednak informacje, że kwoty zostały nieco obniżone. O ile?W rozmowie z wp.pl Rafał Golec pożalił się, że dostaną mniej o kilkaset tysięcy! "Nasza dotacja została obniżona o 316 806 złotych" - wyznaje w rozmowie z portalem Rafał Golec, pełnomocnik firmy Golec Fabryka."Dostaliśmy od ministerstwa 48 godzin na uaktualnienie dokumentacji, ale nikt z nami nie uzgadniał przyczyn ani tym bardziej wysokości obniżenia kwoty dofinansowania" - ubolewa. Z kolei Sławomir Świerzyński wyznał, że nic mu nie wiadomo o obniżkach, bo nikt z nim na ten temat nie rozmawiał. Pieniędzy też jeszcze nie dostał. Chcielibyście poznać nową listę?
***
