Andrzej Duda w kampanii wyborczej deklarował, że będzie "prezydentem wszystkich Polaków i zrobi wszystko, by zjednoczyć społeczeństwo, tak by było ono jedną wielką wspólnotą".
Niestety, tuż po wygranych wyborach niemal natychmiast udowodnił, że był to jedynie żart z jego strony, m.in. ułaskawiając Mariusza Kamińskiego, przerywając urlop w Wiśle, by podpisać ustawę o Trybunale Konstytucyjnym, którą PiS w błyskawicznym tempie uchwalił, czy wetując ustawę o uzgodnieniu płci. Przykłady można mnożyć.
Prawo i Sprawiedliwość zresztą szybko podzieliło Polaków na "prawdziwych" i "gorszy sort".
"Nie istnieje w przyrodzie takie zjawisko jak polityk, który będzie prezydentem wszystkich Polaków, gdyż to jest po prostu niemożliwe" - mówiły w Trójce "usta prezydenta", czyli rzecznik Marek Magierowski.
Nie dziwi więc fakt, iż Andrzej Duda z "prezydenta wszystkich Polaków" szybko stał się "najgorszym prezydentem Polaków".
Wokalistka Maria Peszek w rozmowie z Arturem Rawiczem wyznała, że tak właśnie postrzega obecną głowę państwa. "Żydowska kurewna", jak jest nazywana w sieci, podkreśliła również, że nigdy nie zaangażuje się w politykę!
Podzielacie opinię Peszek na temat Dudy?
