Snooki, a właściwie Nicole Polizzi, to amerykańska Jola Rutowicz, która karierę zrobiła dzięki temu, że klnie jak szewc, jest uzależniona od opalania i sypia z kim popadnie. Przyznajmy - nie jest z pewnością wymarzonym materiałem na matkę, ale to jeszcze nie powód, by życzyć jej źle.
Tymczasem jej były chłopak, Emilio Masella, poproszony o komentarz w sprawie ciąży, powiedział serwisowi TMZ: "Nie chcę być chamski, ale mam nadzieję, że poroni". Stwierdził też, że zaraz po porodzie Nicole zostawi swojego aktualnego faceta i zarazem ojca dziecka, Jonniego LaValle.
Później musiał się z tej wypowiedzi gęsto tłumaczyć. "Chodziło mi o to, że mam nadzieję, że tak naprawdę nie jest w ciąży. Nie podoba mi się to, że mogłaby mieć dziecko z innym kolesiem, bo wciąż ją kocham i chcę, żeby do mnie wróciła" - powiedział. Na to chyba jednak nie ma co liczyć - kilka miesięcy temu Snooki zerwała z nim przez... Facebooka.
Czytaj więcej:
